Uroczystości także w Górze Kalwarii, Podegrodziu, Licheniu i Ełku.
Portret o. Papczyńskiego sporządzony na podstawie badań jego czaszki
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Uroczystości kanonizacyjne bł. o. Stanisława Papczyńskiego, którym będzie przewodniczył papież Franciszek, odbędą się 5 czerwca o godz. 10 na pl. św. Piotra w Rzymie.
Następnego dnia o 17.30 kard. Stanisław Dziwisz odprawi dziękczynną Mszę św. za kanonizację w rzymskiej bazylice Santa Maria in Trastevere (na Zatybrzu).
O wydarzeniach związanych z kanonizacją założyciela Zgromadzenia Księży Marianów poinformowali na konferencji prasowej w Warszawie m.in. ks. Paweł Naumowicz MIC, przełożony polskiej prowincji marianów, i ks. Wojciech Skóra MIC, kustosz relikwii bł. o. Stanisława Papczyńskiego.
Bogaty program uroczystości związanych z kanonizacją marianina zaplanowano też w Polsce. 11 czerwca o godz. 18 kard. Kazimierz Nycz będzie przewodniczył dziękczynieniu w Górze Kalwarii na Mariankach, gdzie znajdują się grób błogosławionego i jego muzeum oraz gdzie co roku obchodzi się jego rocznicę urodzin (18 maja) i śmierci (17 września).
8 września uroczystości dziękczynne odbędą się w rodzinnym mieście o. Papczyńskiego - w Podegrodziu. O godz. 18 bp Andrzej Jeż odprawi Mszę św. w kościele św. Jakuba Starszego Apostoła. Dwa dni później kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, poprowadzi ogólnopolskie uroczystości w mariańskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu Starym (godz. 12).
Natomiast 30 października dziękować za kanonizację będzie ełcka parafia NMP Królowej Apostołów, na terenie której dokonały się cuda, uwzględnione w procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym o. Papczyńskiego.
Obecny na konferencji przełożony polskiej prowincji Zgromadzenia Księży Marianów podkreślał, że kanonizacja o. Papczyńskiego wpisuje się w Rok Miłosierdzia. Założyciel marianów za życia prowadził wiele dzieł miłosierdzia, jednak nawoływał do okazywania go nie tylko żyjącym.
Miał wizje ognia czyśćcowego, cierpiących w nim dusz i swoich współbraci zobowiązywał do nieustannej modlitwy za zmarłych. - Miłosierdzie o. Papczyńskiego rozciągało się na całe życie człowieka: od momentu, kiedy jest jeszcze w planach Bożych, po zjednoczenie jego duszy w wieczności z Bogiem.
Dlatego też teraz swojego patrona widzą w nim małżonkowie starający się o poczęcie dziecka, rodzice oczekujący na narodziny, ale także osoby modlące się za dusze zmarłych - podkreślał ks. Paweł Naumowicz MIC.