Podczas uroczystości w Parku Wolności powstańcy warszawscy prosili o uszanowanie zasług gen. Ścibor-Ryslkiego, najstarszego stopniem uczestnika Powstania Warszawskiego. Jego proces lustracyjny chce rozpocząć IPN.
Podczas uroczystości rozpoczęcia obchodów 72. rocznicy Powstania Warszawskiego Zbigniew Galperyn, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich, zastępujący prezesa Zbigniewa Ścibora-Rylskiego, któremu na udział w uroczystości nie pozwolił stan zdrowia, upomniał się o poszanowanie zasług najstarszego stopniem uczestnika walk z 1944 r.
- Są sytuacje, w których należy się spieszyć. Z roku na rok nas - weteranów II wojny światowej - szybko ubywa. Jesteśmy kombatancką rodziną i chcielibyśmy, aby istotne dla nas sprawy nie dzieliły nas - powiedział, zwracając uwagę na kwestię apelu pamięci, który w tym roku zastąpi apel poległych odczytywany w przeddzień wybuchu Powstania Warszawskiego przed pomnikiem na pl. Krasińskich. Zbigniew Galperyn zwrócił również uwagę na działania podejmowane przez IPN wobec prezesa Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich.
- Sprawa dotyczy postawienia 99-letniego generała przed sądem lustracyjnym. Zarzutem ze strony IPN jest fakt, że przy powoływaniu na sekretarza kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari w 2007 roku nie ujawnił on informacji o swoich kontaktach z Urzędem Bezpieczeństwa. Przy czym należy podkreślić, że generał, przed przyjęciem tej nominacji, poinformował o tych kontaktach szefa kancelarii ówczesnego prezydenta RP oraz kanclerza kapituły - mówił Galperyn, podkreślając że podtrzymywanie kontaktów generała, jako oficera wywiadu AK z UB odbywało się na rozkaz jego przełożonych z konspiracji.
czytaj także: