Maria Skłodowska-Curie spędziła tu tylko rok. Urodzona w kamienicy przy ul. Freta była pierwszą kobietą uhonorowaną Nagrodą Nobla. I to dwukrotnie. Na 150. rocznicę urodzin dostanie niezwykły prezent: odnowione muzeum.
Była wybitną uczoną, odkrywczynią promieniotwórczych pierwiastków polonu i radu, pierwszą kobietą uhonorowaną Nagrodą Nobla - i to aż dwukrotnie, w dwóch różnych dziedzinach. A także pierwszą kobietą z tytułem profesora Sorbony. Jest również jedyną osobą urodzoną poza Francją, która spoczęła w paryskim Panteonie. Maria Skłodowska-Curie, rodowita warszawianka.
Staromiejska kamienica, w której przyszła na świat 7 Iistopada 1867 roku, mieściła pensję dla dziewcząt, prowadzoną przez matkę Marii - Bronisławę. Jej ojciec, Władysław Skłodowski, był znanym w Warszawie nauczycielem matematyki i fizyki w szkołach średnich. Gdy w rok po narodzinach najmłodszej córki otrzymał posadę podinspektora w gimnazjum męskim, rodzina zmieniła miejsce zamieszkania.
Utworzone przy ulicy Freta 16 muzeum biograficzne prowadzone przez Polskie Towarzystwo Chemiczne, jedyna tego typu placówka na świecie poświęcona Marii Skłodowskiej-Curie, właśnie przeszła generalny remont. Z okazji 150. rocznicy urodzin uczonej, 9 listopada 2017 r., planowane jest otwarcie nowej, interaktywnej wystawy w odrestaurowanych wnętrzach kamienicy.
Placówka prezentująca dorobek wielkiej uczonej wzbogaci swoje funkcje. Do dyspozycji muzeum będzie cała kamienica, od piwnic po strych, gdzie zostaną ulokowane sale konferencyjne i wystawy czasowe. Drugie piętro będzie służyć administracji, pierwsze parter zajmą sale wystawowe, czytelnia, sala wykładowa, kasy, sklepik muzealny. W piwnicy zostanie pomieszczone archiwum i magazyn zbiorów. W istniejącym do tej pory muzeum pokazywano niewiele artefaktów, związanych z jej życiem. Wśród nich torebkę Marii Skłodowskiej-Curie otrzymaną w prezencie od Związku Polek w Ameryce w 1929 roku, czy żakardowy płaszcz, który pozostawiła podczas ostatniego pobytu w Warszawie, w 1931 r. Była też gablota z osobistym kałamarzem z linijką, którego używała Maria Skłodowska-Curie, słonikiem od prezydenta USA Hoovera i zaproszeniem na popołudniową herbatkę do Zamku Królewskiego od prezydenta Ignacego Mościckiego.
Budynek został zbudowany pod koniec XVIII wieku. W czasie II wojny światowej został zniszczony i odbudowany w latach 50. XX wieku. Przywrócono mu oryginalny kolor elewacji, wykonano nową centralę wentylacyjną i zamontowano urządzenia klimatyzacyjne. We wszystkich salach odtworzono dębowy parkiet, osuszono fundamenty budynku. Zrekonstruowano zniszczone ozdoby sztukatorskie na sufitach i ścianach.Ale przede wszystkim odzyskano ogromną przestrzeń, która już wkrótce zapełni się multimediami oraz oryginalnymi eksponatami, które umożliwią połączenie fascynującej biografii z wciągającą opowieścią o nauce.
W odnowionej kamienicy, na parterze znajdzie się miejsce na salę laboratoryjną, pozwalającą na prowadzanie zajęć z uczniami. W budynku będzie sala wykładowo-projekcyjna umożliwiająca wyświetlanie filmów oraz rekonstrukcja paryskiego laboratorium uczonej i jej męża. Będą prezentowane także dyplomy Nagród Nobla. Muzeum będzie pokazywać nie tylko dorobek naszej uczonej, ale także Warszawę z lat młodości Marii oraz drzewo genealogiczne rodziny. W nowym szybie zamontowano windę od poziomu piwnic po poddasze.
W 2009 r. prestiżowy serwis naukowy „New Scientist” uznał Marię Skłodowską-Curie za najbardziej inspirującego i największego uczonego wśród kobiet wszech czasów. Maria była bowiem pierwszą laureatką Nagrody Nobla, wśród wszystkich uczonych zaś jedynym, który tę nagrodę otrzymał dwukrotnie w różnych dziedzinach naukowych. Była też pierwszą kobietą profesorem Sorbony i pierwszą kobietą, której pozwolono wygłosić wykład w murach tej uczelni. Jako pierwsza i jedyna kobieta spoczywa w paryskim Panteonie za własne zasługi naukowe, jest także pierwszą osobą uhonorowaną w ten sposób, a nie urodzoną we Francji.