- Na głos Maryi poruszyło się dzieciątko w łonie Elżbiety. Czy potrafię mówić tak do innych, by poruszać w nich dobro? - pytał w Pustelniku bp Marek Solarczyk.
Przy wjeździe do wsi Cisówka parafianie powitali obraz Matki Bożej Częstochowskiej, który od września peregrynuje po diecezji warszawsko-praskiej. Do kościoła w Pustelniku samochód kaplica jechał jeszcze 4 kilometry. Tam przed kościołem św. Katarzyny Aleksandryjskiej czekali już na niego bp Marek Solarczyk, proboszcz ks. Dariusz Dębiński, duchowieństwo dekanatu stanisławowskiego oraz wierni. Proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela i św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Poświętnem ks. Grzegorz Kalisiak przekazał proboszczowi Pustelnika peregrynujący z ikoną Ewangeliarz.
GALERIA Z NAWIEDZENIA - TUTAJ
W świątyni, pięknie przyozdobionej na czas peregrynacji, czekało na obraz Maryi podwyższenie z łukiem, na którego zwieńczeniu widniała złota korona. W imieniu całej parafii Czarną Madonnę powitali proboszcz, przedstawiciele rady parafialnej i młodzieży. Dzieci, witając Matkę, postawiły przed Jej wizerunkiem białe róże. Kosz biało-czerwonych kwiatów złożyła też przed Nią delegacja z parafii w Poświętnem, gdzie obraz gościł poprzednią dobę.
Na skraju wsi Cisówka parafianie z Pustelnika powitali peregrynujący obraz Madonny, który przybył do nich z Poświętnego
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
- Bądź pozdrowiona, Pani i Królowo nasza! Matko, która nasz znasz, od wieków jesteś z nami w Twym pustelnickim wizerunku Matki Dobrej Drogi. Jak mało kto znasz nasze codzienne sprawy, chwile radości i smutku, chwile szczęścia i trosk. Każdego znasz po imieniu. Pochyl się, Matko nasza, nad naszą codziennością, nad naszym trudem, nad naszymi problemami. Jak Matka wysłuchaj, wesprzyj, weź za rękę i pomóż iść z Tobą za Twoim Synem - mówił ks. Dariusz Dębiński.