W parafii Miłosierdzia Bożego na osiedlu Ługi Matkę Bożą w Jasnogórskiej Ikonie witał abp Henryk Hoser.
- Stajemy przed Tobą pełni skruchy, bo przy Twojej świętości widzimy naszą grzeszność. Ty przypominasz nam, co powinniśmy robić, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twojego Syna - mówił abp Henryk Hoser witając Matkę Bożą w świętej Jasnogórskiej Ikonie na otwockim osiedlu Ługi.
Maryję witali tłumnie mieszkańcy kilkutysięcznego osiedla, w tym wiele bardzo młodych rodzin.
- Stajemy wobec Ciebie, jako Matki Rodzin i prosimy: uproś u Syna, by rodziny w naszej parafii były silne Bogiem, pełne miłości, pokoju i jedności. Pomóż nam być wiernymi Chrystusowi w naszym rodzicielskim powołaniu, a dzieciom i młodzieży dopomagaj wzrastać w miłości do Boga, ludzi i Ojczyzny - prosili rodzice małych dzieci. A ich pociechy dodawały:
- Mamo nasza najlepsza. Na ręku trzymasz swojego Syna, małego Jezusa, którego przyniosłaś, aby był już na zawsze z nami. Chcemy być dobrzy, mądrzy i blisko Ciebie, Matko. Przygarnij nas do siebie, przytul do swego serca, jak Jezusa - prosiły dzieci.
Doba nawiedzenia rozpoczęła się od wniesienia ikony. Na ramiona wzięli ją Rycerze Jana Pawła II.
Słowa powitania wypowiedział proboszcz parafii, ks. Dariusz Bala.
- Będziemy przez 24 godziny przychodzić do Ciebie, Maryjo, ze swoimi bólami i cierpieniami, radościami i smutkami. Naucz nas wypełniać wolę Twojego Syna. Chcemy się schować w fałdach Twego płaszcza. Bądź naszą Matką i Królową. Dobrze, że jesteś z nami - mówił.
Podczas Mszy św. abp Henryk Hoser poinformował o liście kardynała z Gwadelupe, który zapowiedział starania o ustanowienie nowego dogmatu, pozwalającego Matkę Bożą nazywać Współodkupicielką i Pośredniczką Wszystkich Łask.
- Przychodzisz Matko do swojego domu, do parafii Miłosierdzia Bożego. Ty jesteś Matką Miłosierdzia. Pragniemy, byś tuliła nas swoim płaszczem i swoimi ramionami każdego z nas, każdą rodzinę, każde osiedle i wszystko co robimy - mówił w homilii abp Henryk Hoser, dodając że Maryja "zna każdą naszą myśl, która przechodzi przez naszą głowę" i dobrze nas zna. - Stajemy przed Tobą pełni skruchy, bo przy Twojej świętości widzimy naszą grzeszność. Bierzemy Cię za patronkę narodu polskiego. Taki jest sens Twojej pielgrzymki: przypominasz nam, co powinniśmy robić, a czego nie robimy: uczynić wszystko, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twojego Syna. Prośmy Boga, by te godziny były bardzo intensywnym przeżyciem, byśmy byli lepsi i mocniejsi. Byśmy żyli wiarą w naszych myślach, słowach i czynach oraz w naszej wierności. Stajemy przed Nią prosząc o uzdrowienie. Bo Ona ma władzę miłości, która jest władzą każdej matki.