O kontemplacji jasnogórskiego wizerunku i naśladowaniu życia Maryi mówił bp Romuald Kamiński w parafii św. Michała Archanioła.
Kościół św. Michała Archanioła nie pomieścił wszystkich wiernych, którzy wieczorem 18 lutego przyszli powitać kopię cudownej ikony Matki Bożej z Jasnej Góry. Na to wyjątkowe spotkanie dzieci przyniosły białe róże, które złożyły u stóp obrazu.
Czarną Madonnę witał proboszcz ks. kanonik Andrzej Kwiatkowski, a także przedstawiciele rodzin i posługujących w parafii sióstr ze Zgromadzenia św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy.
Galeria z nawiedzenia parafii - TUTAJ.
- Wpatrujemy się w Twój obraz, by zobaczyć smutek, ale i nadzieję. Smutek z powodu naszej niewierności, naszych grzechów, słabości, a nadzieję, bo w niebie jesteś blisko Syna, gotowa ciągle się za nami wstawiać. Maryjo, nawiedź nasze serca, by zawsze były tak jak Ty - zjednoczone z Panem Bogiem - mówił przed wizerunkiem proboszcz.
Biskup Kamiński zachęcał do tego, żeby czas peregrynacji był okazją do pogłębienia wiary i rozważania życia Maryi
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
W homilii bp Romuald Kamiński wskazał na skupienie i duchową wrażliwość, towarzyszące wędrówce po parafiach diecezji warszawsko-praskiej kopii cudownego wizerunku, który "dokonuje w sercach i wyobraźni ludzkiej takiego dobrego przeobrażenia".
Przestrzegał jednak przed przeżyciem tego wydarzenia tylko na poziomie uczyć i emocji. Zachęcał do kontemplacji oblicza Czarnej Madonny, do sięgania po Pismo Święte i rozważania przedstawionych w nim scen z życia Maryi - "Bożej współpracownicy w dziele zbawienia". Jak podkreślał biskup, Jej droga powinna nas prowadzić do wiary "idącej w głąb", do bliskości z Synem i Ojcem.
- Ta wiara wyrażona jest w słowach, skierowanych do sług na weselu w Kanie Galilejskiej: "Zróbcie wszystko cokolwiek Wam powie". Matka Najświętsza nie dopytywała się Jezusa, czy mogłaby zaproponować coś weselnikom, czy On mógłby coś poradzić. Nie pytała, bo wiedziała, ufała całkowicie Jezusowi, miała głęboką, przenikliwą wiarę - mówił ordynariusz warszawsko-praski i dodał: - Po to Maryja dzisiaj tutaj się zjawiła, żeby nam pomóc zrozumieć, jak powinna wyglądać droga naszego życia, ziemskiego pielgrzymowania.