Jasnogórską Panią w mareckiej wspólnocie otoczyły dzieci. Przyglądały się, machały chorągiewkami i siedziały zasłuchane u Jej stóp. Dały nam lekcję.
Do ponad stuletniej parafii św. Izydora w Markach kopia cudownej ikony Matki Bożej przybyła w eskorcie motocyklistów, 21 marca z parafii św. Jerzego Męczennika w Zielonce. Przed kościelną bramą samochodu-kaplicy wyglądały m.in. dzieci, rodziny, służba liturgiczna, pracujące w parafii siostry honoratki, członkowie czternastu parafialnych grup. W Imieniu 10-tysięcznej wspólnoty parafialnej Ikonę powitał ją proboszcz ks. Kazimierz Sztajerwald.
- Z Tobą Maryjo, nasza Matko już się nie trwożymy. Kiedy jesteś z nami, potęga zła już nam nie zagraża. Udziel nam ze Swego serca, abyśmy Twoimi oczami patrzyli na świat i na bliźniego. Pobudzaj naszą wiarę i wolę, abyśmy w komunii z Tobą zrealizowali nasze powołanie - mówił proboszcz.
Biskup Romuald Kamiński zaprosił "najmłodsze skarby", które z chorągiewkami i kwiatami licznie przybyły powitać Maryję, żeby stanęły blisko obrazu, na stopniach prezbiterium, jako Jej straż przyboczna.
GALERIA Z NAWIEDZENIA -TUTAJ
W homilii warszawsko-praski ordynariusz podkreślił, że przybycie kopii cudownej ikony do parafii jest ogromnym przeżyciem, ale nie może ograniczyć się tylko do emocji, wzruszenia. Ono przede wszystkim ma przemieniać, skłonić do zmiany sposobu życia, do większego wsłuchiwania się w Słowa Jezusa, rozważania oraz naśladowania życia Maryi i Syna. Dlatego biskup zachęcał, żeby częściej sięgać po Pismo Święte, wczytywać się w słowa Matki Najświętszej i Jezusa, przyjrzeć się pokorze, z jaką młoda dziewczyna z Nazaretu przyjęła posłannictwo w scenie zwiastowania i jak potem konsekwentnie, z pełnym zaufaniem je wypełniała.
- Człowiek, który ma świadomość, że otrzymał od Boga jakiś dar, że jest napełniony mocą Bożą, chce służyć tym innym. Człowiek pusty nie ma się czym dzielić - mówił biskup, podkreślając znaczenie służby wobec innych, których wzór daje nam Jezus i Matka.
Przyboczną strażą Maryi nazwał bp Romuald Kamiński dzieci, które licznie przybyły powitać jasnogórski obraz
Joanna Jureczko-Wilk / Foto Gość
Jak zaznaczył bp Kamiński, na kartach Ewangelii znajdziemy wiele wskazówek, jak budować jedność małżeńską, utrzymać miłość w rodzinie, szczęśliwie wychować dzieci.
- Nikt nie dyskutuje z tym, że dziecku jest potrzebne wykształcenie, dodatkowy angielski, pływanie, jazda konna i możliwość rozwijania innych zainteresowań. Ale musi być zachowana kolejność. Najpierw trzeba położyć fundament, nauczyć relacji do Boga. Kiedy zbudujemy tę relację, pięknie zrealizują się relacje z innymi - mówił biskup.