Popularna dziennikarka i twórczyni "Tele-Echa" zmarła 5 listopada 2018 roku.
Irena Dziedzic miała 93 lata. Zmarła w ubiegłym roku, ale dopiero teraz odbędzie się jej pogrzeb. Powodów zwłoki nie wyjaśniono. O dacie pochówku poinformował redaktor kwartalnika "Więź" ks. Andrzej Luter.
- Pani Irena od wielu lat była związana z warszawskim kościołem środowisk twórczych, mieszczącym się przy pl. Teatralnym. Tam w każdą niedzielę chodziła na Mszę św. Pochowana zostanie jednak w Laskach - powiedział nam ks. Luter.
Siostra Paula Marczyńska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża z Lasek tłumaczy, że taka była wola pani Ireny, wyrażona dużo wcześniej przed śmiercią.
- Czasami przyjeżdżała do Lasek na niedzielą Eucharystię - mówi s. Paula. - Jakiś czas temu zwróciła się do nas z prośbą, by mogła na cmentarz w Laskach przenieść prochy swojego ojca pochowanego we Lwowie i matki pochowanej w Krakowie. Sama też chciała kiedyś spocząć wraz z nimi w tej samej mogile. Zgodę na to otrzymała, ale nie zdążyła jej zrealizować.
Pogrzeb odbędzie się 14 stycznia o godz. 13. Msza św. żałobna zostanie odprawiona w drewnianej kaplicy sióstr franciszkanek pw. Matki Bożej Anielskiej. Po niej nastąpi odprowadzenie urny z prochami na miejsce spoczynku.