Badania DNA potwierdziły informacje, które od kilku dni przeciekały do prasy. W trumnie ekshumowanej ze Świątyni Opatrzności Bożej nie ma ciała prezydenta Kaczorowskiego. Nastąpiła pomyłka.
Sekcje zwłok i badania DNA potwierdziły, że na skutek błędnej identyfikacji dwie osoby zostały pochowane w niewłaściwych grobach - jedna w Panteonie Wielkich Polaków w wilanowskiej Świątyni Opatrzności Bożej, a druga na Starych Powązkach - poinformował na konferencji prasowej we wtorek Wojskowy Prokurator Okręgowy w Warszawie. W tym pierwszym miejscu miał być pochowany Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent RP na uchodźctwie. Płk. Ireneusz Szeląg powiedział, że nie można mówić o "zamianie ciał".
- Dokumentacja nie budzi wątpliwości. Identyfikacja była nieprawidłowa. Osoby zidentyfikowane pod danym imieniem i nazwiskiem, zostały pochowane pod tym imieniem i nazwiskiem. Badania laboratoryjne potwierdziły, że identyfikacje były nieprawidłowe - mówił Szeląg.
Szeląg mówił, że identyfikacji Ryszarda Kaczorowskiego dokonywał podsekretarz stanu w MSZ Jacek Najder, który w czasie przesłuchań zapewnił, że był stuprocentowo pewny swojego rozeznania. Prokuratura nie ujawnia, czyj grób był badany na Starych Powązkach. Rodziny ofiar, których ciała były ekshumowane, zostały już powiadomione o wynikach badań.