Aresztowania, przesłuchania, zastraszanie i przemoc fizyczna. Wielu warszawiaków zwycięsko przeszło przez piekło stanu wojennego. Dlaczego?
Mszą św. w praskiej katedrze rozpoczęły się obchody 31. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Wielu warszawiaków dokładnie pamięta tamte wydarzenia, wielu działania aparatu bezpieczeństwa doświadczyło na własnej skórze. I nie poddali się represji.
– To wiara jest jedyną, prawdziwą siłą człowieka. I to ona przeprowadziła ich przez niekiedy dramatyczne doświadczenie, czyniąc z nich mocarzy ducha – zaznaczył w homilii bp Solarczyk. I dodał: – Można człowieka poniżyć. Można rzucić go na kolana, na ziemię i sprawić, żeby nie podnosił głowy ku niebu, ku temu, co będzie wyrazem jego marzeń, nadziei i pragnień. Jeżeli jednak ten człowiek na klęczkach odczyta w swoim sercu prawdę o obecności przy nim Jezusa, to w jego życiu zacznie zwyciężać Boży Duch i przez niego zacznie On promieniować na tych, którzy są obok niego.
Dlatego, jak zachęcał kaznodzieja, warto ze swojej bezradności i niemożności zobaczenia efektów własnych starań uczynić siłę i oręż, które w połączeniu z mocą Bożą dadzą zwycięstwo. – Nie chodzi bowiem o zwycięstwo militarne, ale o zwycięstwo natury moralnej. To ono stanowi istotę wielokrotnie proklamowanej odnowy, w której chodzi o dojrzały ład życia narodowego i państwowego, w którym będą respektowane podstawowe prawa człowieka. Tylko zwycięstwo moralne – kontynuował kaznodzieja – może wyprowadzić społeczeństwo z rozbicia i przywrócić mu jedność – cytował słowa Jana Pawła II z drugiej podróży do ojczyzny.
Bp Solarczyk zaapelował także, by prawda o potrzebie moralnego zwycięstwa nie pozostała nam obojętna. Bez względu, czy będzie chodziło o ochronę wartości związanych ze świętością Boga, wyrażoną w znaku krzyża, darze Biblii czy wizerunku Pani Jasnogórskiej.
Na zakończenie liturgii odbył się koncert patriotyczny, zatytułowany „Za Niepodległość i Solidarność”. Zagrał także Międzyuczelniany Chór Akademicki Pro Pace pod dyr. Sławomira Leszczyńskiego. W obchodach wzięli udział członkowie Instytutu Pamięci Narodowej, w tym jego prezes dr Łukasz Kamiński.