Ciężka księga zbrodni

Ponad pół tysiąca miejsc represji komunistycznych w Polsce ustalił i opisał IPN. A będzie ich więcej, bo prace badawcze jeszcze trwają.

W Areszcie Śledczym, przy ul. Rakowieckiej w Warszawie Instytut Pamięci Narodowej zaprezentował księgę "Śladami zbrodni". Na ponad 600 stronach opasłego tomu znajdziemy opisy miejsc, w których w czasach powojennych byli więzieni, prześladowani,a także mordowani  członkowie antykomunistycznego podziemia. W tomie szczegółowo opisano i udokumentowano fotograficznie ponad 200 miejsc w całej Polsce. W rzeczywistości uczestnicy projektu, trwającego od 2006 r. dotarli do ponad pół tysiąca takich miejsc - zebrali historyczny materiał, rozmawiali z nielicznymi już świadkami. Teraz często mieszczą się w nich publiczne instytucje, ale też banki, szkoły... Niektóre to prywatne wille, w piwnicach których w latach 1944-56 komunistyczne władze krwawo rozprawiały się z opozycją. W niektórych zachowały się jeszcze wyryte na murach dramatyczne inskrypcje. Tych miejsc z roku na rok ubywa, bo właściciele nieświadomi tragicznej historii, przeprowadzają remont lub burzą obiekty. IPN stara się o to, żeby miejsca te oznaczyć, otoczyć ochroną, żeby upamiętnić tych, którzy w nich zginęli i uświadomić młodemu pokoleniu skalę powojennej tragedii.

- Mam nadzieje, że chociaż w kilku z nich powstaną muzea poświęcone pamięci ofiar komunistycznego terroru. Jesteśmy to winni dziesiątkom tysięcy więzionych, torturowanych i zamordowanych - mówił w czasie prezentacji prezes IPN dr Łukasz Kamiński.

- To nie były chore poczynania kilku urzędników. To były działania wpisujące się w tryb tzw. utrwalania władzy ludowej w Polsce - podkreślał dr Tomasz Łabuszewski z IPN, koordynator projektu.

Projekt poszukiwania i upamiętniania miejsc represji będzie kontynuowany. Wojewódzkie oddziały IPN już prowadzą kwerendy. W Warszawie przewodnik po miejscach zbrodni komunistycznych gotowy będzie w połowie roku.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..