Pasażerowie podwarszawskich miejscowości już tracą cierpliwość. Pociągi się spóźniają, psują albo są zawieszane...
Ten tydzień dla osób dojeżdżających do Warszawy rozpoczął się wyjątkowo pechowo. Dzisiaj awaria pociągu zablokowała ruch do Pruszkowa. Składy Szybkiej Kolei Miejskiej nie wyjeżdżały z Pruszkowa, a jadące z Otwocka zawracały na stacji Warszawa Włochy. Wczoraj na stacji Warszawa Śródmieście zepsuł się pociąg Kolei Mazowieckich. Pociągi KM i linie S1 i S2 SKM w kierunku Warszawa Wschodnia - Warszawa Zachodnia kierowane były przez Warszawę Centralną, z pominięciem stacji Warszawa Stadion, Warszawa Powiśle, Warszawa Śródmieście, Warszawa Ochota, co dla pasażerów było bardzo uciążliwe. Oprócz tego z powodu awarii odwołane zostały pociągi: z Grodziska Mazowieckiego (7:19) do Warszawy Wschodniej, z Pilawy (9:17) do Warszawy Zachodniej (10:47). Pociąg z Warszawy do Bielska-Białej, któremu popsuły się hamulce, utknął niedaleko Pruszkowa.
21 stycznia też nie było spokojnie. Jeden z torów podmiejskich na linii średnicowej uległ awarii i został wyłączony. Pociągi SKM i KM w kierunku zachodnim kursowały przez Dworzec Centralny. Tego samego dnia z powodu awarii 2 pociągów KM odwołano 4 kursy w kierunku Mińska Mazowieckiego oraz Sochaczewa.
"Nie ma opadów stulecia ani 20-stopniowych mrozów, a co rano awarie, pociągi odwołane albo opóźnione", "Wczoraj pociągi w kierunku Żyrardowa miały 70 minutowe opóźnienie (osobiście siedziałam w pociągu Pruszków-Grodzisk przez 45 minut w tunelu między Powiślem i Śródmieściem). Dzisiaj do Warszawy dojechałam z 60-miutowym opóźnieniem!!!" - denerwują się internauci.
"W całym województwie Mazowieckim są trudne warunki atmosferyczne związane z opadami śniegu i niskimi temperaturami. Na bieżąco prowadzone są działania związane z odladzaniem, przygotowaniem składów do jazdy, a także utrzymaniem sprawności infrastruktury kolejowej" - informują Koleje Mazowieckie.
Związkowcy zapowiedzieli na piątek dwugodzinny strajk na kolei. Być może obejmie on również Warszawę.
- Co mi po piątkowym strajku, jak ja codziennie nie wiem czy dojadę do roboty? My taki strajk mamy codziennie... - denerwuje się pasażer dojeżdżający do pracy z Otwocka.