0m 57s

Męczennik na Królewskim Trakcie


Gdy 75 lat temu relikwie św. Andrzeja Boboli wracały do Polski, towarzyszyła im największa religijna manifestacja 20-lecia międzywojennego. Przeszklona trumna z jego ciałem znowu przejdzie ulicami Warszawy.

Tomasz Gołąb

|

02.05.2013 00:00Gość Warszawski 18/2013

dodane 02.05.2013 00:00
0

Okrutnie umęczone ciało św. Andrzeja Boboli, zamordowanego za wiarę w Janowie Poleskim, przybyło do Warszawy dopiero po 281 latach, w czerwcu 1938 r. Nierozłożone do dziś szczątki cudem przetrwały kasatę jezuitów i czasy carycy Katarzyny II, potem szaleństwo bolszewizmu, profanację i ukrywanie ich przed wiernymi. Dopiero za zgodą Lenina przewieziono je do Rzymu, co przyspieszyło kanonizację męczennika w święto Zmartwychwstania Pańskiego, 17 kwietnia 1938 roku. Po niej relikwie z Wiecznego Miasta wyruszyły do Polski w historycznej pielgrzymce przez Europę, wszędzie witane przez rzesze wiernych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zapisane na później

Pobieranie listy