Nowoczesny, z klubem seniora i "wyprostowaną" Grójecką. Architekci mają wizję, jak przebudować pl. Narutowicza.
Były konsultacje z mieszkańcami, socjologiczne analizy i wstępne badania. Na ich podstawie sformułowano wytyczne do organizowanego przez miasto architektonicznego konkursu na przebudowę pl. Narutowicza. Spośród 96 nadesłanych prac jury konkursowe wybrało 10. Sąd Konkursowy nie przyznał pierwszej nagrody. - Nie było pracy, która szczególnie wyróżniała się na tle innych - tłumaczyła Ewa Grochowska, przewodnicząca jury.
Trzecia nagroda przypadła Tomaszowi Birezowskiemu z zespołem, a druga pracowni Dawos. - Chcieliśmy zachować obecny obrys placu. Niska zabudowa tworzyć będzie jakby nową pierzeję naprzeciwko kościoła. W założeniu ma ona spełniać społeczne funkcje - może tam powstać np. klub seniora, malucha czy studenckie kawiarnie. Część placu przy ul. Akademickiej przeznaczona będzie na skwer lub park. Obydwie części połączy transparentny budynek, przez który będzie można przechodzić - tłumaczy Krzysztof Domaradzki architekt urbanista z pracowni Dawos. Według „zwycięskiej” koncepcji zmiany obejmą także ul. Grójecką. - Zlikwidujemy biegnący wokół placu fragment ulicy. Pętla, w formie torów zamontowanych posadzce placu, będzie spełniała funkcję techniczną - dodaje.
To koncepcja pl. Narutowicza zaproponowana przez pracownię Dawos
Materiały prasowe
Zmiany w sercu Ochoty szybko jednak nie nastąpią. Konkurs jedynie posłuży jako zespół wniosków do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wśród nich jury rekomenduje, by pl. Narutowicza był m.in. główną przestrzenią publiczną dzielnicy z priorytetem dostępu dla ruchu pieszego i rowerowego, zachował półkoliste ukształtowanie, nawiązujące do koncepcji z lat 20. XX wieku i strefy zieleni (zwłaszcza wzdłuż ul. Akademickiej). "Wysokość i kubatura nowej zabudowy powinna harmonizować z zabudową pierzei ulic Grójeckiej i Filtrowej, z możliwością zachowania oglądu pierzei ul. Akademickiej" - czytamy we wnioskach.
Jedna koncepcji konkursowych autorstwa Jarosława Rogalskiego, Piotra Malca, Łukasza Cholewy i Daniela Bednarskiego
Materiały prasowe
Po 21 maja odbędzie się debata pokonkursowa, także z udziałem mieszkańców. - Po niej okaże się, na ile wprost z prac będzie można formułować wytyczne do planu miejscowego. Jeżeli projekty zyskają aprobatę, w bardzo niedługim czasie można uruchamiać procedurę urbanistyczną - wyjaśnia Marek Mikos z miejskiego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Jednak zdaniem Michała Olszewskiego, wiceprezydenta stolicy pierwsze zmiany na placu mogą nastąpić w perspektywie 10 - 15 lat.
Wszystkie złożone w konkursie prace są prezentowane w holu głównym Centrum Bankowo-Finansowego (ul. Nowy Świat 6/12). Wystawa potrwa do 17 maja.