Mszą św. w intencji ojczyzny rozpoczęły się obchody Święta Niepodległości. - Odzyskanie wolności i jej zagospodarowanie to zadanie dla wszystkich - mężczyzn i kobiet, a zwłaszcza rodzin - powiedział w homilii bp polowy WP Józef Guzdek.
- W 95. rocznicę odzyskania wolności po 123 latach zaborów dziękujmy Bogu za bohaterstwo i krew przelaną przez tysiące polskich żołnierzy, często bezimiennych, którzy polegli na wielu polach bitewnych - powiedział na rozpoczęcie Mszy św. biskup polowy WP Józef Guzdek, który przewodniczył liturgii. Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali bp Hiacynt Oroko Egbebo z Nigerii oraz bp Tadeusz Pikus, a także kapelani ordynariatu polowego oraz duchowni archidiecezji warszawskiej.
W homilii duchowny przypomniał historię powstania Grobu Nieznanego Żołnierza, który jest materialnym znakiem "trudów i cierpień, ran i przelanej krwi setek tysięcy polskich żołnierzy, którzy walczyli na wielu polach bitewnych o Polskę wolną i niepodległą". Dodał, że ten symboliczny grób przypomina, iż śmierć żołnierza jest nie tylko stratą dla narodu i państwa, lecz przede wszystkim ciosem dla najbliższej rodziny.
Hierarcha zaznaczył także, że wolność i niepodległość ojczyzny oraz jej rozwój, zależą od wysiłku całego społeczeństwa, a szczególnie od polskich rodzin. - W rodzinie, która jest pierwszą szkołą charakterów, dzieci uczą się pracy i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego. Także w rodzinie kształtowane są umysły i serca przyszłych obrońców ojczyzny, aby jeśli zajdzie taka potrzeba, bez wahania stanąć w jej obronie - mówił.