- To system ze wszech miar błędny. Janosikowe na poziomie regionalnym w ogóle nie powinno mieć miejsca - mówił Adam Struzik, wojewoda mazowiecki na konferencji dotyczącej budżetu na rok 2014.
Janosikowe to danina na rzecz biedniejszych regionów Polski. Ustalane na podstawie dochodów z poprzednich lat w 2011 r. wyniosło woj. mazowieckie 627 mln zł, w 2012 r. - 658 mln zł, za rok 2013 powinno zapłacić już 661 mln zł. Najwięcej skorzystało woj. podkarpackie, które otrzymało od mazowieckich podatników 754 mln zł.
- Ponad dwa lata nasi podatnicy pracowali na rzecz innych województw - mówił Adam Struzik, marszałek województwa. - Taka sytuacja buduje konflikt między regionami - dodał.
Władze województwa zgłosiły się do Sejmu po pożyczkę w wysokości 220 mln zł, aby zapłacić zaległy podatek. Zwrot pożyczki ma wynieść, aż 336 mln zł i być zwrócona w trzech ratach wynoszących równo po 246 mln zł. Ostatnia rata spłacona zostanie w 2017 r. Marszałek powiedział, że ponowi swoją prośbę do ministra finansów o umorzenie wpłaty czterech poprzednich rat janosikowego.
- Niestety, można odnieść wrażenie, że naszym podstawowym celem jest płacenie janosikowego - komentuje przyszłoroczny budżet Marek Miesztalski, skarbnik województwa. - Pozostały w nim tylko inwestycje współfinansowane ze środków unijnych - dodał.
Cięcia budżetowe na rzecz opłacenia podatku dotkną wydatków związanych z prowadzeniem sejmiku wojewódzkiego, dotacji dla organizacji pozarządowych czy dotyczących promocji regionu. Samorząd województwa szacuje, że ograniczenie wydatków majątkowych w latach 2014-2019 przyniesie oszczędności rzędu ok. 924 mln zł.