"Protest w Obronie Dzieci" to manifestacja przeciwko próbom otwarcia drogi w Parlamencie Europejskim do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Przyjdź! Dzieci same się nie obronią! – apelują organizatorzy
We wtorek 4 lutego 2014 r. Parlament Europejski będzie głosował nad przyjęciem tzw. Raportu Lunacek. Dokument postuluje przyznanie szerokich przywilejów osobom homoseksualnym, biseksualnym, transseksualnym i interseksualnym. W praktyce oznacza to możliwość zawierania związków zrównanych z małżeństwem i co za tym idzie adopcji dzieci. Środowiska prorodzinne wzywają do protestu przeciwko takim zamiarom. Polski "Protest w Obronie Dzieci" odbędzie się w Warszawie, na Placu Zamkowym o godzinie 12.
- Rezolucja zobowiązywałaby państwa członkowskie UE do stworzenia szeregu ogólnoeuropejskich i krajowych instytucji wyłącznie w celu ochrony specjalnych praw przysługujących osobom LGBTI – wyjaśnia Błażej Marzoch, jeden z inicjatorów protestu. Podobne manifestacje odbędą się w tym samym dniu także m.in. w Madrycie, Paryżu, Brukseli i Rzymie.
Zdaniem organizatorów manifestacji, pod pretekstem nie-dyskryminacji, Raport Lunacek chce tak naprawdę postawić osoby LGBTI ponad prawem, dać nieograniczoną wolność działania w szczególności w obszarze kontaktu z dziećmi poprzez adopcję, wpływ na program nauczania w szkole wolny od jakiejkolwiek kontroli społecznej, obsadzanie w roli pedagogów i nauczycieli. Kontrowersje wzbudza szczególnie zapis rezolucji mówiący, że osoby LGBTI zasługują na szczególną ochronę, i że żaden akt prawny nie może zostać przyjęty wbrew woli tych osób. Organizatorzy protestu liczą, że dołączy do nich jak największa liczna organizacji i ruchów prorodzinnych. Po więcej szczegółów na temat dokumentu i protestu przeciwko niemu zapraszają na blog W-obronie-dzieci.blogspot.com.
O Raport Lunacek zapytaliśmy europosła Konrada Szymańskiego z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. - Rezolucja w sprawie przeciwdziałania homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną oprócz presji politycznej na kraje takie jak Polska, ma jeden praktyczny cel: umożliwić organizacjom mniejszości seksualnych jeszcze lepszy dostęp do budżetu UE – ocenia Szymański. Jego zdaniem zajmowanie się takimi sprawami, zamiast poważnymi problemami sprawia, że UE traci powagę.
Konrad Szymański zapowiada, że posłowie PiS do Parlamentu Europejskiego zamierzają poprzeć alternatywny projekt rezolucji zgłoszony przez włoskich i francuskich posłów z grupy Europa Wolności i Demokracji. Ponadto zgłosili kilka wniosków o głosowania odrębne poszczególnych paragrafów, by sprawdzić poparcie dla najbardziej radykalnych części rezolucji. Chodzi m.in. o postulat wprowadzenia zasady wzajemnego uznania konsekwencji prawnych związków partnerskich i małżeństw homoseksualnych we wszystkich państwach UE.
(obraz) |