Sobotnie spotkania są cykliczną adoracją na kanwie tamtych wydarzeń. Mają utrwalać pełne mocy doświadczenia modlitwy. Są otwarciem na działanie Ducha św.
Pełne ławki. W kilku rzędach ludzie czekają w kolejce do spowiedzi. Co odważniejsze kobiety kołyszą się w takt muzyki. Po kilku minutach nawet postawni mężczyźni wystukują nogą rytm i tańczą głowami. Klaszczą, śpiewają i przytupują księża w prezbiterium. Perkusja, klawisze, gitary, tańczący chórek, trzy uśmiechnięte wokalistki. To nie sobotnia impreza w klubie, a wieczorne uwielbienie Jezusa w katedrze warszawsko-praskiej.
Dyskretnie uśmiecha się bp Marek Stolarczyk.
- Kto jest jedynym Królem i Panem? - pada pytanie przedstawicielki grupy muzycznej SNE Otwock.
- Jezus, Jezus, Jezus - odkrzykują zgromadzeni.
- Nie ustawajmy w radości. Cieszmy się jak Dawid. Grajmy i śpiewajmy na cześć Boga - zachęca animatorka.
Słychać brawa. To dopiero początek. Rozgrzewka przed ... Najważniejszym. Za chwilę wystawienie Najświętszego Sakramentu. Ciche akordy w tle.
- Mów do Jezusa tak, jak umiesz. Mów o tym, co jest dla ciebie ważne. Mów o tym, co jest w twoim sercu. On jest i ciebie usłyszy - proponuje s. Tomasza, koordynatorka „Uwielbienia Jezusa”. To ona była jedną z osób odpowiedzialnych za ubiegłoroczne rekolekcje z o. Johnem Bashoborą na Stadionie Narodowym.
Sobotnie spotkania są cykliczną adoracją na kanwie tamtych wydarzeń. Mają utrwalać pełne mocy doświadczenia modlitwy. Są otwarciem na działanie Ducha św. Przychodzą w znacznej mierze uczestnicy lipcowych rekolekcji z ugandyjskim charyzmatykiem, ale także nowe osoby.
- Mów Panie do mojego serca. Pozwól mi patrzeć na siebie Twoimi oczami. Przyjdź Panie i dotknij mnie, tak aby moja modlitwa była pełnym miłości wpatrywaniem się w Ciebie. To Ty mnie wyzwoliłeś. Ty wszystko możesz. Nigdy nie cofniesz swojego miłosierdzia. Pozwól Panie, bym każdego dnia przychodził do Ciebie z całym swoim życiem. Niech nie zmarnuję szansy, by mówić ludziom o Tobie. Dotknij tych, o których myślą nasze serca - kontynuuje s. Tomasza.
Rozważania przeplatają się ze śpiewem adoracyjnym. Na koniec jest błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Ksiądz przechodzi z Nim przez kościół. W ramach „pracy domowej” s.Tomasza zachęca do codziennej modlitwy do Matki Bożej zaczerpniętej z adhortacji papieża Franciszka Evangelli gaudium. Przypomina też o zadaniu sformułowanym na Stadionie Narodowym, by co miesiąc przyprowadzić do Boga jedna osobę.
Kolejne wieczorne „Uwielbienie Jezusa” w katedrze przy ul. Floriańskiej 3 odbędzie się 24 maja. Będzie poprzedzone Mszą św. o godz. 18.