Spotkanie ze świętym to zawsze "prowokacja"

W siedzibie Konferencji Episkopatu Polski miała miejsce promocja książki "Zostałem z Wami. Kulisy procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II".

Wyjaśnił także, dlaczego nie zostały one doprowadzone do końca. - Kościół jest bardzo ostrożny. Jest wiele aspektów i elementów, które są brane pod uwagę. Musi być pewność diagnozy, pełna dokumentacja lekarska pozwalająca na sprawdzenie metody leczenia, musi też być element teologiczny, o którym bardzo często zapominamy - bardzo jednoznaczne przypisanie skutku osiągniętego uzdrowienia konkretnej osobie. W niektórych przypadkach, bardzo dobrych z punktu widzenia medycznego, okazywało się, że modlono się do kilku świętych - powiedział.

Ks. Oder zaznaczył, że jak dotąd istnieją tylko dwa kazusy, które Kościół uznał za cud przypisywany wstawiennictwu Janowi Pawłowi II - uzdrowienie francuskiej zakonnicy z choroby Parkinsona i mieszkanki Macedonii z tętniaka mózgu.

Duchowny wyjaśnił, że wśród uzdrowień było także wiele przypadków uzdrowienia z nowotworów. - Nie były one brane pod uwagę, gdyż jednym z kryteriów pozwalających na stwierdzenie istnienia cudu jest brak powrotu do choroby, a żeby mówić o braku powrotu choroby nowotworowej musi minąć 8-10 lat - powiedział duchowny. I podkreślił, że cud w logice procesowej to znak Boży. - Kandydat do świętości ma być orędownikiem Boga, który jest autorem cudu. Skuteczność modlitwy wynika z jego bliskości z Bogiem, a więc bycia świętym. Bo świętym się jest, a Kościół to potwierdza, patrząc na życie i wsłuchując się w głos Pana Boga.

Ks. Oder wspomniał także, że do biura postulatora procesu wpływały petycje o zmianę charakteru tego procesu. - Powstały w Rzymie stowarzyszenia promując idę męczeństwa Jana Pawał II, ale pomimo jego cierpienia, nie można było znaleźć wszystkich kryteriów spełniających wymogi prawa kanonicznego - wyjaśnił.

Kapłan wyjaśnił również, jak książka może pomóc przygotować się do kanonizacji Jana Pawła II. - Ubogacające było patrzenie na Jana Pawła II przez pryzmat zeznań świadków, w sumie im więcej tych płaszczyzn i perspektyw spojrzenia, tym piękniej ten brylant lśni. I to jest chyba przywilej postulatora. Z drugiej strony ta książka jest moim otwarciem serca i zachętą, by Jan Paweł II nie stał się takim świętym, który po kanonizacji będzie stał w niszy kościoła czy na obrazie, ale został w życiu. Spotkanie ze świętym nigdy nie może pozostawić człowieka obojętnym, to zawsze jakieś wyzwanie, jakaś prowokacja i jakaś inspiracja. Chciałbym, żeby to moje doświadczenie mogło również zainspirować innych - powiedział.

Na zakończenie Krzysztof Ziemiec podsumował, czym publikacja różni się od innych papieskich książek. - Ks. Oder opisuje coś, co jest bardzo cenne - na podstawie peregrynacji relikwii Jana Pawła II, dowiadujemy się, jak bardzo osoba papieża jest ważna dla ludzi na całym świecie. Są to świadectwa osób z Ameryki Południowej, Afryki i Europy - powiedział prezenter. - Nowością dla mnie była informacja, że w 1981 r. papież rozważał, możliwość ewentualnej rezygnacji ze Stolicy Piotrowej, z powodu ewentualnych wydarzeń, które mogły mieć miejsce w Polsce po 13 grudnia 1981 r. - dodał.

Książka "Zostałem z Wami. Kulisy procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II” został wydana nakładem Wydawnictwa "Niecałe”.

 

 

 

 

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..