Kl. Michał Buraczyński, kl. Michał Czajkowski, kl. Michał Chaciński, kl. Dawid Jastrzębski i kl. Kamil Sulich 7 czerwca przyjęli święcenia kapłańskie w katedrze warszawsko-praskiej.
Msza św. została odprawiona zgodnie ze specjalnym rytem przeznaczonym na tego typu uroczystość. Kandydaci do kapłaństwa zostali przedstawieni arcybiskupowi z imienia i nazwiska, łącznie z zaznaczeniem imion rodziców.
Podchodzili do głównego koncelebransa pojedynczo. Na znak oddania się Bogu na służbę leżeli krzyżem na posadzce w prezbiterium. Modlili się przy tym, przyzywając wstawiennictwa wszystkich świętych.
Głównym obrzędem święceń była modlitwa konsekracyjna i gest nałożenia rąk przez abp. Henryka Hosera. Ten sam gest powtórzyli wszyscy obecni w świątyni kapłani. Następnie prezbiterzy otrzymali szaty kapłańskie: stułę i ornat. Arcybiskup namaścił im dłonie olejem Krzyżma, co wskazuje na otrzymanie mocy i darów Ducha św.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /GN
Wręczył im dary niezbędne do sprawowania Eucharystii: chleb i wino. Zamknięciem obrzędu był pocałunek pokoju, który po arcybiskupie warszawsko-praskim wykonali wszyscy księża obecni w katedrze.
Był to gest, który dotychczasową powagę zastąpił uśmiechem i radością. Od tego momentu, nowo wyświęceni księża włączyli się w sprawowanie liturgii. Udzielali też komunii św. licznie zgromadzonym członkom rodzin, znajomym i wiernym.
Na zakończenie Mszy św. abp Hoser podkreślił wielki wpływ rodziców i rodziny w dojściu neoprezbiterów do kapłaństwa.
- Dziękuję rodzicom i rodzinom, bo rodzina to gleba, gdzie wzrosło Słowo Boże skierowane do waszych synów - mówił.
Podziękowania złożyli też sami nowo wyświęceni księża. Z bukietami kwiatów udali się do swojego biskupa i wykładowców w seminarium. Podziękowali też swoim rodzicom.