Przed marginalizacją osób niepełnosprawnych przestrzegała Marie-Hélène Mathieu, współzałożycielka ruchu "Wiara i Światło", która zaprezentowała w Warszawie książkę "Nigdy więcej sami. Przygoda Wiary i Światła" napisaną wspólnie z Jeanem Vanierem.
Na początku konferencji krótką prezentację książki zrobił Zbigniew Nosowski, szef kwartalnika "Więź”. Jego zdaniem, opisany w publikacji ruch "Wiara i Światło” jest odpowiedzią na różne pokusy, które stoją także przed Kościołem, również w Polsce. Są to: pokusa "światowości” - mówiąca, że najważniejszy jest sukces, a nie ubodzy; pokusa "profesjonalizacji” - żeby działaniami charytatywnymi zajęły się wyspecjalizowane instytucje; pokusa "wielkich liczb” - ważniejsza jest ilość niż konkretny człowiek; pokusa "klerykalizmu” i "zejścia z Krzyża”.
- Tymczasem doświadczenia "Wiary i Światła” pokazują, że nic nie zastąpi bliskich, przyjacielskich relacji - mówił Z. Nosowski. Dodał także, że dzięki ruchowi społeczeństwo może stać się bardziej ludzkie, a Kościół bardziej ewangeliczny.
Z kolei Marie-Hélène Mathieu opowiedziała o początkach ruchu "Wiara i Światło”, który powstał w 1971 r. jako odpowiedź na ból rodziców, którzy z racji niepełnosprawności ich dzieci byli marginalizowani nie tylko przez społeczeństwo, ale także przez Kościół. - Osobom z niepełnosprawnością intelektualną nie udzielano Komunii św., gdyż funkcjonowało przekonanie, że "nie rozumieją", nie pozwalano także na udział w pielgrzymkach, gdyż będą "przeszkadzać innym" - mówiła Francuzka.
W odpowiedzi na przykre doświadczenia rodziców Marie-Hélène Mathieu i Jean Vanier zorganizowali kilkunastotysięczną, międzynarodową pielgrzymkę osób upośledzonych umysłowo do Lourdes na Wielkanoc 1971 r. - To niemożliwe, żeby w takim mieście jak Lourdes niepełnosprawni nie byli w centrum. Postanowiliśmy dać im odczuć, że są ukochanymi dziećmi Matki Bożej i mają specjalne miejsce w Jej sercu - mówiła.
Było to przełomowe wydarzenie. - Ogarnęła nas ogromna eksplozja radość, to było wielkie zesłanie Ducha Świętego, poczuliśmy się wówczas wielką rodziną - wspominała. I dodała, że owocem tej pielgrzymki były, powstające nie tylko we Francji, ale także na całym świecie, trwałe wspólnoty "Wiary i Światła".
Wspólnoty składają się z trzech filarów: osób z niepełnosprawnością intelektualną, ich rodzin oraz przyjaciół. Spotkania odbywają się przy parafiach i przebiegają w podobny sposób - wspólna modlitwa, dzielenie się i wspólne świętowanie.
Francuzka wspomniała także, że ogromne znaczenie dla tworzenia się ruchu miało spotkanie w 1975 r. z papieżem Pawłem VI, który udzielił mu błogosławieństwa, i Janem Pawłem II w 2002 r. - Przyjmując wszystkich najmniejszych, dotkniętych upośledzeniem umysłowym, rozpoznaliście w nich szczególnych świadków Bożej czułości, od których możemy się wiele nauczyć i którzy powinni zająć szczególne miejsce w Kościele - powiedział wówczas papież Polak.
Marie-Hélène Mathieu ubolewała także nad obowiązującym we Francji prawem dokonania legalnej aborcji dziecka z zespołem Downa nawet dzień przed porodem. - 96 proc. tych dzieci umiera przed narodzeniem. Rodzice czują na sobie ogromną presję społeczeństwa, wmawia im się, że przerwanie ciąży to akt współczucia wobec chorego dziecka. Tymczasem prawdziwe współczucie to towarzyszenie chorej osobie - mówiła i zwróciła uwagę, że Jan Paweł II określał to zjawisko mianem dyskryminacji równie przerażającej "jak dyskryminacja rasowa podczas II wojny światowej”.
- Eugenika staje się coraz bardziej okrutna, dlatego rola "Wiary i Światła" nigdy nie była tak istotna jak teraz. Poprzez nasze wspólnoty staramy się przekonać rodziców, że nigdy nie będą sami: "My wam będziemy towarzyszyć" - mówiła.
- Świat stoi teraz na rozdrożu. Albo pójdziemy w kierunku dżungli, ponieważ osoba słaba, upośledzona będzie nam przeszkadzać, albo wsłuchamy się w słowa św. Pawła, który mówi, że jesteśmy ciałem Chrystusa. W tym ciele każdy członek ma swoje miejsce i funkcję nie do zastąpienia. W tym ciele najważniejszym członkiem jest ten najsłabszy - ostrzegła.
Współzałożycielka ruchu przekonywała, że największym pragnieniem osoby niepełnosprawnej jest to, by czuła się kochana i sama kochała. - To jest w gruncie rzeczy głęboką potrzebą serca nas wszystkich i z tego też będziemy sądzeni pod koniec życia - zwróciła uwagę.
Joanna Koczot, wicekoordynatorka ruchu na poziomie międzynarodowym, podała kilka liczb odnośnie do ruchu. - Na świecie funkcjonuje 1,5 tys. wspólnot, "Wiara i Światło” znajduje się łącznie w 81 państwach i liczy 37 tys. członków. Najwięcej grup znajduje się w krajach dotkniętych wojną i konfliktami - w samej Syrii działają 42 wspólnoty. Nasze działania opieramy na wierze rzymskokatolickiej, ale wśród naszych członków są także osoby prawosławne, protestanci czy grekokatolicy - powiedziała.
W Polsce funkcjonują 124 wspólnoty podzielone na cztery prowincje.
Marie-Hélène Mathieu urodziła się 4 lipca 1929 r. w Tournus we Francji. W latach 50., po ukończeniu studiów w zakresie kształcenia specjalnego, wraz z ks. Henri Bissonierem stworzyła pierwszy we Francji system katechezy dla osób z upośledzeniem umysłowym. W 1956 r. stanęła na czele Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Wychowawców Specjalnych, a w 1963 r. utworzyła w Paryżu Chrześcijańskie Biuro Osób Niepełnosprawnych (OCH), które prowadziła przez pół wieku.
W 1971 r. M.H. Mathieu wraz z Jeanem Vanier - twórcą wspólnot l'Arche - utworzyła pierwsze wspólnoty "Wiara i Światło" (Foi et Lumiere). W latach 1984-1989 z nominacji Jana Pawła II była członkiem Papieskiej Rady Świeckich oraz jednym z obserwatorów z ramienia Stolicy Apostolskiej w Radzie Europy.
Była pierwszą w historii kobietą, która w 1988 r., na prośbę kard. Jean-Marie Lustigera, wygłosiła rekolekcje wielkopostne w paryskiej katedrze Notre-Dame. Papież Benedykt XVI mianował ją jednym z audytorów Specjalnego Zgromadzenia Synodu Biskupów nt. Eucharystii w 2005 r. W uznaniu zasług otrzymała medale "Pro Ecclesia et Pontifice" oraz francuską Legię Honorową.