Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. na zakończenie V Warszawskiego Dnia Modlitwy Różańcowej.
Msza św. sprawowana była w trzech intencjach - jako dziękczynienie za V Warszawski Dzień Modlitwy Różańcowej, o pokój na świecie i za rozpoczynający się w Rzymie synod biskupi.
W Eucharystii uczestniczyli nie tylko dominikanie, ale także księża z dekanatu ursynowskiego z ks. Edwardem Nowakowskim na czele, a także moderator Wydziału Duszpasterstwa ks. Kazimierz Sowa oraz duchowni spoza dekanatu.
Rozpoczynając homilię, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przypomniał, że liturgia sprawowana jest w przededniu święta Matki Bożej Różańcowej, które będziemy przeżywać 7 października. Przypomniał także, że święto zostało ustanowione w Kościele przez papieża Piusa V, na pamiątkę cudownego ocalenia Europy przed zalewem muzułmańskiej wiary przez Matkę Bożą. Przytoczył też inne momenty, w których zagrożona Europa modliła się na różańcu.
- Dzisiaj świat, Europa i Polska są także niewątpliwie zagrożone. Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu, że nad Europą może zawisnąć niebezpieczeństwo wojny? Trzeba wziąć do ręki różaniec, trzeba się modlić na różańcu, żeby ta szczególna winnica, winnica Boża, jaką jest świat, mogła ocaleć - mówił.
Metropolita warszawski, nawiązując do czytań proroka Izajasza i Ewangelii św. Mateusza, zauważył, że znamienne jest to, iż oba teksty opowiadają o winnicy, którą Bóg ukochał i się nią opiekuje. - Ten obraz to nie jest tylko kolejna zapowiedź męki Chrystusa, ale obraz współczesnego człowieka, który w sposób rozumny i wolny ma zarządzać światem, licząc się z głosem Boga - mówił kaznodzieja.
Zwrócił uwagę, że zarówno dawniej, jak i dziś ludzie chcieliby rządzić światem tak, jakby nie obowiązywały w nim żadne prawa. - Dlatego trzeba nam, tak jak kiedyś, brać do ręki różaniec i wzbudzać głęboką refleksję nad tym, co mamy do zrobienia w tym świecie, który Bóg stworzył - zaznaczył.
Na zakończenie homilii zaapelował, by szczególną, głęboką modlitwą otoczyć winnicę, którą jest rodzina. - Jest to ta szczególna winnica, którą Bóg powierzył człowiekowi. W niej młode pokolenie jest wychowywane i przygotowywane do pełnienia zadań w świecie, Kościele i małych ojczyznach - stwierdził. Dodał także, że również papież Franciszek zabiega o to, by rodzina i wszyscy, którzy się o nią troszczą, byli otoczeni modlitwą.
Metropolita warszawski poprosił wiernych także o wielką modlitwę za synod, papieża Franciszka, który obchodzi swoje imieniny, "aby Bóg dawał mu siły i odwagę w prowadzeniu Kościoła, tak jak chce tego On sam”.
Warszawski Dzień Modlitwy Różańcowej w sanktuarium Niepokalanej Królowej Różańca Świętego na Służewie odbył się po raz piąty. Tegoroczne hasło brzmiało: "Różaniec - skarb, który trzeba odkryć”. W tym roku diecezjanie modlić się będą głównie o obfite owoce peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w naszej archidiecezji, o pokój na świecie oraz o ustanie prześladowań chrześcijan w wielu miejscach świata.
Na program obchodów złożyły się m.in. debata różańcowa, modlitwy różańcowe, uroczysta procesja różańcowa "w blaskach ognisk", a także odśpiewany po Mszy św. Akatyst ku czci Bogarodzicy w obecności relikwii św. Jana Pawła II.