Matka Boża z Dzieciątkiem, święci, archaniołowie sprzed 1500 lat… W tle słychać koptyjskie śpiewy. W Muzeum Narodowym otwarto po przebudowie bezcenną ekspozycję zabytków kultury i sztuki nubijskiej.
Widz czuje się niemal jak w świątyni. Widać prezbiterium, nawy, kaplice i przedsionek kościoła z VIII wieku, którego ruiny odnaleźli w latach 1961–64 polscy archeolodzy pod kierunkiem prof. Kazimierza Michałowskiego.
W sali zaprojektowanej tak, by oddawała nastrój panujący w historycznym wnętrzu sakralnym, znalazły się malowidła rozmieszczone podobnie jak w pierwotnej świątyni. Oglądając je, można posłuchać oryginalnych koptyjskich śpiewów liturgicznych. Wśród malowideł są archaniołowie Michał i Gabriel, św. Jan Chryzostom i fresk z połowy VIII wieku, przedstawiający św. Annę w geście nakazującym milczenie wobec wielkiej tajemnicy macierzyństwa jej córki.
67 malowideł pokazanych na nowo w galerii Muzeum Narodowego w Warszawie pochodzi z kościoła katedralnego biskupów Faras, dużego ośrodka miejskiego w średniowiecznym królestwie Nobadii, na obszarach dzisiejszego Sudanu, gdzie chrześcijaństwo dotarło już około 548 r.
Władcy Nobadii, kontrolujący terytoria pomiędzy I a III kataraktą, przyjęli chrzest z rąk misjonarzy przysłanych z Konstantynopola przez cesarzową Teodorę. Odkrycie Polaków – ponad 120 przedstawień malarskich z VIII–XIV wieku, z których część znajduje się dziś w MNW – zostało okrzyknięte w latach 60. „cudem z Faras“.
W Galerii Faras można oglądać też imponującą kolekcję krzyży z różnych zakątków świata Tomasz Gołąb /Foto Gość Oprócz malowideł eksponowane są także zabytki związane ze zwyczajami pogrzebowymi nubijskich chrześcijan. W większości są to epitafia biskupów Faras.
Przy szczątkach niektórych hierarchów znaleziono wówczas naczynia do wody i wina oraz lampki olejowe, które mogły być rodzajem wiatyku dla zmarłych.
W kolejnej sali prezentowany jest zespół krzyży z różnych regionów chrześcijańskiego świata. W kilkunastu gablotach znalazły się krzyże etiopskie, ruskie i rosyjskie, rumuńskie i huculskie.
W kolejnej sali zgromadzono ceramiczne naczynia i drobne przedmioty ze stanowisk archeologicznych w Sudanie i Egipcie, w tym naczynia, ozdoby i elementy uzbrojenia z okresu poprzedzającego bezpośrednio powstanie chrześcijańskich królestw nubijskich. W tej części galerii podziwiać można również XV-wieczną ikonę Matki Bożej Hodegetrii i XI-wieczny dyptyk z kości słoniowej przedstawiający wydarzenia z życia Chrystusa.
Nubijscy władcy przyjęli chrześcijaństwo kilka wieków przed chrztem Mieszka I. Dopiero po kilkuset latach oporu przeszli na islam. W XV wieku chrześcijańskie kościoły powoli zaczął zasypywać pustynny piasek. Wiele z nich wciąż czeka na odkrycie.