Konstrukcja będzie miała 60 metrów wysokości i blisko 40 ton wagi. Na szczycie już w Święto Niepodległości będzie powiewać flaga o powierzchni 100 metrów.
Maszt Wolności, którego konstrukcja montowana jest właśnie przy Rondzie "Radosława" stanie w 96. rocznicę odzyskania Niepodległości Polski. Jego pomysłodawcy i fundatorzy, Artur Nowakowski i Bogdan Kaczmarek podkreślają jednak także inne rocznice: 70. wybuchu Powstania Warszawskiego, 25. wolnych wyborów, 10. wstąpienia Polski do Unii Europejskiej...
- To hołd wszystkim, dzięki którym Polska jest dziś wolnym, odrodzonym krajem - mówią, wskazując, że Maszt Wolności stanie blisko historycznych Powązek i jednocześnie w pobliżu wielkiego centrum handlowego Arkadia, które odwiedzają rocznie miliony młodych ludzi. Dla nich obecność flagi będzie miała wymiar symboliczny. Dodają, że Maszt nie ma żadnych konotacji politycznych. - To nie jest żadna demonstracja, ani prawicowa, ani skierowana przeciw czemukolwiek.
Na szczycie będzie powiewać stumetrowa flaga wizualizacja projektu Pośrodku dawnego ronda Babka wylano betonowy fundament w kształcie litery “V”: 9 sztuk głębokich pali o łącznej długości 128 metrów, ciężarze przekraczającym 3 tony i objętości ponad 58 metrów sześciennych betonu. Sama konstrukcja Masztu Wolności, wzniesionego na trzech nogach, będzie miała 60 metrów wysokości i 40 ton wagi. Początkowo Maszt miał być gotowy na rocznicę Powstania Warszawskiego. Na jego szczycie zawiśnie biało-czerwona flaga o powierzchni 100 m kw. z symbolem Polski Walczącej. Maszt ma być podświetlany po zmroku.
Projekt masztu wykonała pracowania JSK Architekci, która zaprojektowała Stadion Narodowy.