Powstaje film fabularny o żołnierzach podziemia antykomunistycznego. Pełnometrażowy dokument chce wyprodukować Fundacja "Między Słowami".
Reżyser Konrad Łęcki mówi, że losy jego bohaterów wzorowane są na przeżyciach m.in. Józefa Franczaka, Hieronima Dekutowskiego i Zygmunta Szendzielarza.
Trwają zdjęcia do filmu, na ekranie widzowie zobaczą m.in. Olgierda Łukaszewicza, Jerzego Zelnika, Janusza Chabiora, a także producenta - Marcina Kwaśnego.
- Produkując "Wyklętego” chciałbym przybliżyć postacie bohaterskich żołnierzy szerszej publiczności, także młodszego pokolenia. Ta tragiczna i wciąż niejednoznacznie oceniana część historii jest, moim zdaniem, ważnym elementem naszej narodowej tożsamości - mówił Marcin Kwaśny.
Akcja dzieje się w kilku przestrzeniach czasowych. - Główne wydarzenia toczą się od czerwca 1945 r. do przełomu stycznia i lutego 1948 r. Jest także analogia do czasów współczesnych, jak i część retrospekcyjna z powstania warszawskiego - wyjaśnia reżyser.
Obraz skupia się na wątku osamotnienia, w jakim znaleźli się Żołnierze Wyklęci tocząc nierówną walkę. Jak dodał reżyser, w obrazie próbuje ukazać jak straszliwą cenę musieli zapłacić za swą postawę zarówno Żołnierze Wyklęci, jak i członkowie ich rodzin.
Film powstaje bez wsparcia instytucji państwowych, za pieniądze ze zbiórki społecznej i od sponsorów. Aby je zgromadzić fundacja uruchomiła za pośrednictwem własnej strony internetowej www.fundacjamiedzyslowami.pl sprzedaż cegiełek.
Fundacja artystyczna "Między Słowami" powstała w 2008 r. Jej głównym celem jest powołanie do życia teatru na warszawskiej Pradze oraz promocja młodej, polskiej kultury. „Wyklęty" jest pierwsza produkcją filmową. Premiera planowana jest w marcu 2015 r.