Widownia zasiądzie na falowanych wstęgach wokół orkiestry. Zanim zanurzy się w dźwiękach, zobaczy przepiękny ogród, jak z baśni. - Chcemy obudzić śpiącą królewnę - mówi o dawnych obiektach Instytutu Weterynarii zwycięzca konkursu na siedzibę orkiestry Sinfonia Varsovia, Thomas Pucher.
Europejskie Centrum Muzyki Sinfonia Varsovia ma być największym projektem rewitalizacyjnym dla warszawskiej Pragi. Dla wybitnej orkiestry, która tylko w ubiegłym roku koncertowała ponad 100 razy w kraju i na świecie to szansa, by po 30 latach tułaczki, grać i ćwiczyć w godnych warunkach.
- Orkiestra ma na swoim koncie 300 wydanych płyt. Nie mieliśmy nigdy szczęścia do lokalizacji, za to zawsze do wybitnych artystów, z obecnym dyrektorem artystycznym, Krzysztofem Pendereckim na czele. Yehudi Menuhin nie mógł nigdy zrozumieć, dlaczego musimy grać w auli szkoły związanej z kolejnictwem - mówi Janusz Marynowski, dyrektor Sinfonia Varsovia.
Projekt zakłada stworzenie miejsca ciszy, ogrodu pośród zgiełku Grochowa. Budynek otoczony betonową ścianą, będzie skrywał niezwykły ogród, prowadzący do foyer i niezwykłej sali dla 1800 słuchaczy, którzy zasiądą wokół 90-osobowej orkiestry, jak na stadionie.
Ratusz na modernizację zabytkowych obiektów dawnego Instytutu Weterynarii i budowę sali koncertowej przy ul. Grochowskiej rezerwuje środki finansowe w Wieloletniej Prognozie Finansowej w wysokości 279,7 mln zł.
-Zadanie to mamy nadzieję będzie współfinansowane w ramach środków europejskich, gdyż gwarantuje lepszą dostępność infrastruktury kultury i dziedzictwa kulturowego - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Nowe centrum kulturalne Warszawy – skupione wokół Orkiestry Sinfonia Varsovia ma być nie tylko atrakcyjnym miejscem dla prezentacji muzyki poważnej i innych gatunków sztuki (teatr, film, malarstwo, fotografia, rzeźba), lecz również miejscem spędzania czasu wolnego w multitece, kawiarni, czy restauracji. Siedziba Orkiestry ma się stać ważną przestrzenią dla dyskusji wokół najważniejszych wydarzeń kulturalnych.