Potomkowie "Anody"

W Muzeum Powstania Warszawskiego w przeddzień 92. rocznicy urodzin Jana Rodowicza "Anody" odbył się finał IV edycji konkursu jego imienia.

- Pokolenie Jana Rodowicza "Anody” to jedno z najbardziej znaczących w Polskiej historii. Los wyznaczył im rolę żołnierzy, ale dla nich celem nie była walka. W wolnej Polsce byli dobrymi obywatelami pracującymi dla ojczyzny. Wyzwanie, które przed nimi stanęło wymagało silnego charakteru, uczyło koleżeństwa i poświęcenia. To są wartości ważne w czasach pokoju. W każdych czasach potrzebne są wzory, bohaterowie, ludzie do naśladowania - powiedział podczas uroczystości Jan Ołdakowski, dyrektor MPW.

Na konkurs wpłynęło ponad 100 zgłoszeń, spośród których członkowie Kapituły wybrali nominowanych w dwóch kategoriach "wyjątkowy czyn” oraz "postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń”.

Laureatem w kategorii "wyjątkowy czyn” został Zbigniew Danielak ze Szczecina. Podczas pobytu w Kambodży, gdzie pełnił funkcję tłumacza w ramach Kontyngentu Misji Pokojowej ONZ uratował pięcioosobową załogę z płonącego helikoptera. Brał również udział w ryzykownej akcji uwolnienia porwanego przez wietnamską mafię polskiego sanitariusza. W tej kategorii wśród nominowanych był także Andrzej Kordek, kierowca autobusu z Biłgoraju, który jesienią ubiegłego roku odebrał w swoim autobusie poród.

W kategorii "postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń” Kapituła uhonorowała Kazimierza Busma, emerytowanego kolejarza z akowską przeszłością. Na Podlasiu we wsi Kostry Podsękowięta wybudował dom dla repatriantów z Kazachstanu i sprowadził do niego 10 polskich rodzin. Dla młodzieży ofiarował pole namiotowe. Obecnie przygotowuje kolejny dom na przyjęcie dwupokoleniowej rodziny. Organizuje też pomoc dla biednych rodzin z okolicy. W śród nominowanych w tej kategorii był także Janusz Bukowski z Warszawy, który organizuje charytatywne biegi "Wybiegaj sprawność”, dzięki którym udało się zdobyć fundusze na sprzęt dla dziecięcego hospicjum oraz Bogna Czechowska, artysta-plastyk, prowadząca fundację "Słoneczna Akademia”. Warsztaty plastyczne kieruje do dzieci na oddziale onkologii CDZ w Międzylesiu, młodzieżowego ośrodka socjoterapii w Wawrze oraz osadzonych w areszcie śledczym i ich rodzin.

Dotychczasowe edycje konkursu podsumował Jan Rodowicz, kuzyn powstańca. Przypomniał, że "głównym celem wydarzenia jest zwrócenie uwagi lokalnych środowisk na osoby ponadprzeciętne”. - Z roku na rok otrzymujemy coraz więcej zgłoszeń. Dotyczą zarówno licealistów jak i emerytów, ludzi o różnych zawodach, ponad połowę zgłoszeń to kobiety. Listy napływają z całego świata. Łączy je jedno - zgłaszane osoby są aktywne w swoim środowisku, uśmiechnięte, życzliwe wobec innych, wszyscy potrafią nieść pomoc - mówił J. Rodowicz.

Na uroczystej gali byli obecni także m.in. przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Senatu, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz IPN-u. Honorowy patronat nad konferencją objął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..