Kard. Nycz: młodzież jest dobra

- Po co papież zwołuje młodzież na Niedzielę Palmową? By pokazać Kościołowi cząstkę entuzjazmu, jaki młodzi noszą w sobie – mówił kard. Kazimierz Nycz w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego na warszawskich Stokłosach, gdzie przewodniczył procesji z palmami i Mszy świętej. Z inicjatywy św. Jana Pawła II w Niedzielę Palmową obchodzony jest w diecezjach Światowy Dzień Młodzieży - w tym roku już po raz 30. - Musimy uwierzyć nie tylko w to, że młodzież jest ważna dla przyszłości Kościoła i świata, ale że to ona będzie za 10, 20 lat brała odpowiedzialność w swoje ręce i że potrafi to uczynić! – przekonywał metropolita warszawski. 

Kard. Nycz przypomniał, że kiedy w 1979 r. Jan Paweł II mówił młodzieży: Jesteście nadzieją Kościoła i świata to bezgranicznie jej ufał. - Dzisiaj wiemy, że ta ówczesna młodzież, dzisiaj ma 50 lat, wzięła w swoje ręce odpowiedzialność. Podobnie będzie z obecną młodzieżą. Znakomita większość z nich jest wspaniała i dobra. Potrzeba tylko, żebyśmy my, dorośli dali tym młodym ludziom świadectwo klarownego życia chrześcijańskiego – zaznaczył metropolita warszawski.

Apelował też do młodych, by „trzymali się jak busoli Ewangelii Jezusa Chrystusa i jego przykazań”. - Młodzi przyjaciele pamiętajcie o tym, by zawsze formować swoje sumienie. Trzeba być człowiekiem sumienia! Jak kompas wskazuje północ, tak sumienie – prawo Boga zapisane w naszych sercach! – wskazał kard. Nycz. 

Metropolita warszawski zachęcał też diecezjan, by zaangażowali się przygotowania do przyszłorocznego ŚDM. Zapowiedział, że do Warszawy przyjedzie ok. 30 tys. młodych z zagranicy na Dni w Diecezjach, poprzedzające wydarzenia centralne ŚDM w Krakowie. - Musimy ich przyjąć godnie, przyjąć ich w rodzinach, parafiach i wspólnotach – pokazać im Kościół, Warszawę, kulturę naszego miasta i naszej Ojczyzny – dodał. 

Po Mszy św. ogłoszono zwycięzców Ursynowskiego Konkurs Palm. Najwyższe i najpiękniejsze palmy można było podziwiać w prezbiterium kościoła. Msza św. w Niedzielę Palmową pod przewodnictwem kard. Nycza była zarazem zakończeniem wielkopostnej liturgii kościołów stacyjnych Warszawy.