powrót
Wiara.pl - Serwis

Warszawski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
Warszawa była wielką kaplicą  
Przylot prezydenckiej trumny na Okęcie Jakub Szymczuk /Foto Gość

Warszawa była wielką kaplicą przejdź do galerii

Po 10 kwietnia 2010 roku Warszawa była jedną wielką kaplicą. Instynktownie tysiące osób szukało pocieszenia i nadziei.

Tomasz Gołąb

|

GOSC.PL

dodane 10.04.2015 08:03
0

Ulice stolicy były pełne, od rana do wieczora, przez wiele dni. Mieszkańcy wychodzili z pracy, by na ulicach pożegnać przyjeżdżające kolejne trumny. Przed samochód z Ciałem Marii Kaczyńskiej rzucali dywany ulubionych przez Panią Prezydentową tulipanów. Zapalaliśmy znicze, pytaliśmy o sens. Obrazy wraku rozbitego samolotu, lista nazwisk ofiar przeplatały się z obrazami ludzi stojących przed Pałacem Prezydenckim, pod papieskim krzyżem na placu Piłsudskiego.

Dopiero gdy kolejne kolumny z karawanami jechały przez Warszawę, do wielu docierał rozmiar tragedii. Ciała ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z Okęcia przewieziono na Torwar.

Miejsce otoczone było biało-czerwonymi szarfami, trumny stały w dwóch rzędach, było godło państwowe, krzyż, ustawiono ołtarz, na którym odprawiane były Msze św. Trybuny zostały zakryte.

Były też konfesjonały - księża rozmawiali z rodzinami, wspólnie się modlili. Przy trumnach zaciągnięto warty honorowe.

W sobotę po południu trumny Lecha i Marii Kaczyńskich zostały przewiezione na wojskowych lawetach z Pałacu Prezydenckiego do warszawskiej archikatedry.

Warszawa była wielką kaplicą   Puste klęczniki prezydenckiej pary w archikatedrze warszawskiej Tomasz Gołąb /Foto Gość W kondukcie żałobnym szli biskupi, księża, rodzina zmarłych i współpracownicy. Przy biciu kościelnych dzwonów tłumy warszawiaków żegnały prezydencką parę kwiatami rzucanymi pod koła karawanów, brawami, łzami ocieranymi ukradkiem, okrzykami: „Pamiętamy”.

W warszawskiej Mszy żałobnej w archikatedrze wzięła udział rodzina zmarłych, współpracownicy, przedstawiciele władz państwowych. Tłumy mieszkańców śledziły jej przebieg na telebimie ustawionym na pl. Zamkowym.

„Doświadczenie uczy, że wszystko to, co wielkie i ważne w życiu, buduje się poświęceniem, ofiarą, niekiedy nawet za cenę własnego życia. Tak było w przypadku św. Wojciecha i sług Bożych Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki. Ziarno musi wpaść w ziemię, aby mogło wydać owoc. (…) Trumny ludzi różnych opcji politycznych, które stanęły obok siebie,  przypominają, że wyrażenia: lewica czy prawica, władza i zwyczajni ludzie - w obliczu śmierci relatywizują się, czy wręcz tracą swoje znaczenie. W perspektywie wieczności liczy się jedynie dobro, które owocuje i przetrwa życie i wieczność” - mówił w warszawskiej archikatedrze apb Henryk Muszyński 17 kwietnia.

Warszawa była wielką kaplicą   Cała Warszawa w tych dniach płakała Jakub Szymczuk /Foto Gość Po Mszy św. długo przed trumnami klęczał i modlił się Jarosław Kaczyński. Na modlitewnym czuwaniu trwali też mieszkańcy stolicy.

Tego samego dnia prawie 200 tys. ludzi z całej Polski, politycy, rodzina i współpracownicy zmarłych w tragedii pod Smoleńskiem zebrali się 17 kwietnia na pl. Piłsudskiego, by oddać hołd 96 ofiarom.

Zrezygnowano z planu, by Msza św. odbyła się przy trumnach zmarłych. Do soboty do kraju nie dotarły jeszcze ciała 21 ofiar.

Poza tym niektóre rodziny chciały pożegnać bliskich we własnym gronie. Dlatego w tle ołtarza pokazano jedynie zdjęcia ofiar katastrofy lotniczej, a aktor Artur Żmijewski na początku uroczystości wyczytał listę wszystkich tragicznie zmarłych.

1 / 1
2010. Przy prezydenckiej trumnie

WIARA.PL DODANE 10.04.2015

2010. Przy prezydenckiej trumnie

​Ciało prezydenta przywieziono do Polski najwcześniej, już w niedzielę. Gęsty szpaler warszawiaków obstawił niemal całą trasę z Okęcia do Pałacu Prezydenckiego. Zdjęcia: Jakub Szymczuk, Tomasz Gołąb /Foto Gość  
2010. Warszawa po katastrofie

WIARA.PL DODANE 10.04.2015

2010. Warszawa po katastrofie

Ulice stolicy były pełne, od rana do wieczora, przez wiele dni. Mieszkańcy wychodzili z pracy, by na ulicach pożegnać przyjeżdżające kolejne trumny. Przed samochód z Ciałem Marii Kaczyńskiej rzucali dywany ulubionych przez Panią Prezydentową tulipanów. Zapalaliśmy znicze, pytaliśmy o sens. Co zostało z tamtych, posmoleńskich dni? Zdjęcia: Jakub Szymczuk /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KATASTROFA SMOLEŃSKA

Polecane w subskrypcji

  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Éric-Emmanuel Schmitt dla „Gościa”: Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, kiedy nic od drugiego nie chcemy dostać, a jesteśmy gotowi wszystko mu dać
    • Rozmowa
    • Barbara Gruszka-Zych
    Éric-Emmanuel Schmitt dla „Gościa”: Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, kiedy nic od drugiego nie chcemy dostać, a jesteśmy gotowi wszystko mu dać
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Kim był Floribert, męczennik z Demokratycznej Republiki Konga? Jego historia pokazuje, że zło nie jest niezwyciężone
    • Wspólnota Sant'Egidio
    • Massimiliano Signifredi
    Kim był Floribert, męczennik z Demokratycznej Republiki Konga? Jego historia pokazuje, że zło nie jest niezwyciężone
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • Jak niszczono księdza Stryczka
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Jak niszczono księdza Stryczka
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIE
    • PARAFIE
    • VARSAVIANA