Cząstkę krwi św. Jana Pawła II wprowadził do sejmowej kaplicy kard. Kazimierz Nycz. - Niech stanie się wzorem dla innych - mówił metropolita warszawski.
- Jan Paweł II jest ciągle obecny w życiu Polaków, czerpiemy z jego nauki, inspirujemy się jego myślami i z głęboką wdzięcznością podkreślamy, że niepodległość wzięła swój początek na pl. Zwycięstwa, że wolność zaczęła się wraz z pierwszą pielgrzymką papieża Polaka do ojczyzny - powiedziała marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, otwierając konferencję. Marszałek przyznała też, że nauka społeczna św. Jana Pawła II staje się coraz bardziej aktualna.
Kard. Kazimierz Nycz zwrócił jednak uwagę, że w Kościele obowiązuje jedna nauka społeczna, choć każdy z soborów i każdy z papieży wnosił w nią wiele.
- Nigdy nie traktujemy katolickiej nauki społecznej na wzór jakiejkolwiek ideologii, jako sposobu uszczęśliwiania świata. Raczej jak światło, do którego mogą przyjść wszyscy: chrześcijanie i inni, by zobaczyć w nim swoje projekty. Wiemy, że współczesny świat boryka się z wieloma problemami, nawet większymi niż wykluczenie społeczne. Także z nimi można przychodzić, nikt przecież nikogo do tego nie zmusza, i patrzeć w jaki sposób służąc człowiekowi i rodzinie rozwiązywać te kwestie - powiedział metropolita warszawski, zachęcając do owocnej dyskusji nie tylko na temat wykluczenia.
W konferencji wzięli udział m.in. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, rzecznik praw dziecka Marek Michalak, siostra Małgorzata Chmielewska i ks. prof. Adam Szostek, który odniósł się do aktualnej kwestii przyjmowania przez kraje europejskie uchodźców.
- Jestem bardzo zaniepokojony histerycznymi reakcjami na falę migracji. Taka fala wymaga wielkie roztropności, ale jednocześnie to niezwykła szansa naszego wzrostu w wymiarze uczestnictwa i przeciwdziałania wykluczeniu. Na tym polega miłość bliźniego. Za nich też Chrystus umarł. Kultura powstaje przez dialog, czasem trudny, bolesny, ale nie przez budowanie murów - dodał.