Wolności religijnej zagraża laicyzacja

Największym zagrożeniem dla wolności religijnej jest laicyzacja, która przybiera formę nowej "wspólnoty religijnej”. Odpowiedzią na to zjawisko jest Nowa Ewangelizacja - uważają paneliści konferencji "Kościół-Wolność-Pluralizm. Pół wieku od zakończenia II Soboru Watykańskiego”.

Pierwsza część panelu poświęcona była wolności religijnej w warunkach laicyzacji. Prelegentami w tej części debaty byli prof. Zbigniew Stawrowski, prof. Paweł Śpiewak i ks. prof. Andrzej Szostek.

Prof. Zbigniew Stawrowski przypomniał, że najważniejszą ze wszystkich wolności człowieka jest wolność religijna, którą św. Jan Paweł II nazwał "sercem praw człowieka”. Wolność ta, zdaniem prelegenta, doświadczana jest najgłębiej, gdy nasze wybory i działania dotyczą rzeczy najistotniejszych. - Definicja filozoficzna mówi, że wolność religijna to wolność wybierania i czynienia tego co najistotniejsze. Każdy człowiek potrzebuje prawa w przestrzeni publicznej, by taką wolność móc realizować - podkreślił.

Za nauczaniem Jana Pawła II zawartym w encyklice "Fides et ratio”, prelegent przypomniał, że człowiek ze swej natury jest istotą, która w sposób wolny szuka odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące jego życia. - Odpowiedź na to pytanie daje wiele religii. Dla chrześcijan tą odpowiedzią jest Jezus Chrystus - powiedział prelegent.

Prof. Zbigniew Stawrowski zwrócił uwagę, że największym zagrożeniem dla wolności religijnej jest laicyzacja, która przybiera formę religijnej wspólnoty.

- Ma ona jasną wizję tego, co najważniejsze, którą realizuje w czynie, ewidentną skłonność narzucania swojej wizji świata i swoją definicję wolności religijnej, którą rozumie jako wolność od religii - tłumaczył.

I przestrzegł: - Tak rozumiana wolność od religii stoi w sprzeczności z filozoficzną definicją wolności religijnej i w praktyce oznacza zakaz pokazywania w przestrzeni publicznej tego, co dla nas jest najważniejsze. Musielibyśmy ocenzurować to, co dla nas jest najbardziej istotne. To zjawisko jest dla nas najbardziej niebezpieczne.

Z kolei prof. Paweł Śpiewak zwrócił uwagę, że nakaz pomocy drugiemu człowiekowi i prawo do posiadania odrębnego zdania zawarty jest już w tekstach Starego Testamentu.

Prelegent ubolewał, że nie dostrzegamy wolności religijnej w korzeniach własnych religii, a sama religia utożsamiana jest często z brakiem wolności.

- Tymczasem Alexis de Tocqueville, francuski myśliciel uważał, że religia jest warunkiem zachowania demokracji. Religia chroni przed aspołecznym indywidualizmem - mówił.

Uczestniczący w konferencji były rektor KUL, ks. prof. Andrzej Szostek, podkreślił z kolei, że uchwalona 28 października 1965 r. deklaracja "Nostra aetate" miała znaczenie przełomowe.

- Do czasu Soboru Watykańskiego II głosy mówiące o życzliwym dialogu w stosunku do przedstawicieli innych religii były bardzo ciche i nigdy tak oficjalne - zaznaczył ks. prof. Szostek.

Odnosząc się do zagrożeń, jaki niesie za sobą laicyzacja zauważył, że odpowiedzią na brak wolności religijnej jest Nowa Ewangelizacja.

Po południu zaplanowano sesje poświęcone relacjom chrześcijańsko-żydowsko-islamskim oraz wolności sumienia.

Z okazji 50. rocznicy przyjęcia deklaracji "Nostra aetate” Konferencja Episkopatu Polski przygotowała list pasterski. W dokumencie przypomina, że deklaracja została ogłoszona przez Sobór Watykański II 28 października 1965 r. i dotyczyła stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.

Soborowa deklaracja pośród innych rodzajów dialogu wyróżniła dialog chrześcijan i Żydów wskazując na wspólne duchowe dziedzictwo.

 

 

 

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..