Polska rodzina wyda na święta 1282 zł, czyli 11 proc. więcej niż rok temu. Zakupy spożywcze kupimy w dyskoncie, a prezenty – przez internet, wynika z badania na zlecenie firmy Deloitte.
Polacy wydają na święta Bożego Narodzenia więcej niż pierwotnie zakładali. Być może dlatego w tym roku chcą podejść do świątecznych zakupów z większą rozwagą i ostrożnością. Na prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi polska rodzina zamierza wydać średnio 1 282 zł, czyli o około 11 proc. więcej niż deklarowaliśmy rok temu.
- W Polsce najbardziej pożądanym prezentem pozostają książki, natomiast w większości badanych krajów europejskich jest to gotówka. Upominki coraz chętniej kupujemy przez internet, a zakupy spożywcze robimy przede wszystkim w dyskontach. Aż 43 proc. Polaków po prezenty wybierze się pomiędzy 1 a 15 grudnia - mówi Grzegorz Sencio, z firmy Deloitte, która od 13 lat w Europie i od 7 lat w Polsce bada zwyczaje zakupowe przed Bożym Narodzeniem.
Co ciekawe, według badania, bardziej skłonni do rozrzutności są mężczyźni, niż kobiety. Różnica w planach zakupowych między nimi wynosi aż 200 zł. Najwięcej skłonne są wydać osoby w wieku 35-44 lata (1523 zł), najmniej wchodzący na rybek pracy (968 zł). Pod tym względem zajmujemy trzecie miejsce od końca wśród badanych krajów. Najwięcej zamierzają z okazji Bożego Narodzenia mają zamiar wydać Brytyjczycy – w przeliczeniu ponad 3,5 tys. zł, najmniej – Rosjanie, nieco ponad 900 zł.
Według badania, na prezenty Polacy przeznaczą ok. 44 proc. swojego bożonarodzeniowego budżetu.
- Widzimy rosnący trend związany z kupowaniem praktycznych prezentów, poszukiwania obniżek i okazji, a także ograniczaniu kręgu obdarowywanych osób lub składaniu się w kilka osób na prezent bardziej wartościowy - podkreśla Magdalena Jończak, dyrektor działu konsultingu Delloite.
Według badania, Polacy częściej deklarują, że nie będą ostrożni w wydawaniu pieniędzy pod wpływem impulsu, czy reklam. Aż 43 proc. deklaruje, że chce dokonać zakupów zaplanowanych, co oznacza, że na tle Europy Polacy są bardziej racjonalni przed świętami. A może po prostu wiemy, że nie prezenty są największą wartością Bożego Narodzenia?