Po rewitalizacji historyczny Bazar Różyckiego na warszawskiej Pradze nadal będzie przestrzenią dla kupców, ale na nowej kondygnacji pojawią się punkty gastronomiczne i kulturalne. Będzie też historyczna brama - zakłada nowa koncepcja przebudowy bazaru.
- To jest już druga, a właściwa trzecia koncepcja, która - mam nadzieję - uwzględnia już wszystkie uwagi mieszkańców i kupców. Poprzednia koncepcja, która wzbudzała duże kontrowersje, została zamieniona na coś bardziej tradycyjnego, odwołującego się bezpośrednio do formy i historii Bazaru Różyckiego - mówiła w Muzeum Warszawskiej Pragi architekt Aleksandra Wasilkowska, która przedstawiła swoją najnowszą wizję przebudowy kultowego praskiego bazaru.
Po przebudowie Bazar Różyckiego ma być nie tylko miejskim targowiskiem, ale dzięki punktom gastronomicznym, kulturalnym i pracowniom stać się lokalnym centrum Pragi. Jak mówiła Wasilkowska, chodzi o to, żeby po godz. 16, kiedy kupcy składają swoje stoiska, bazar nie był wyludnionym, martwym miejscem, ale atrakcyjną przestrzenią dostępną do późnych godzin.
Według najnowszej koncepcji na "parterze" nadal będzie dominować funkcja handlowa, ma tam być 500 punktów sprzedaży dla kupców. Stragany będą miały modułową konstrukcję, będzie można łączyć je w większe obiekty; najmniejsze pojedyncze stoiska mają mieć ok. 5 m kw. Dodatkowo kupcy mają mieć do dyspozycji tzw. wystawki, czyli miejsca przed pawilonem, na które można wykładać towary.
Nowy charakter Bazar Różyckiego ma zyskać dzięki punktom kulinarnym, kulturalnym, rzemieślniczym, które - według projektu - znajdą się nowym dodatkowym poziomie bazaru, czyli na tarasach. Będą tam pojedyncze budki oraz zieleń miejska.
- Nad bramą od strony ul. Targowej przewidziany jest duży taras z możliwością organizowania sezonowych kawiarni, wystawiania leżaków czy krzeseł. Z parterów na poziom dachów i tarasów będzie można dostać się schodami i niewielkimi windami dostosowanymi do potrzeb osób niepełnosprawnych czy rodziców z wózkami - opowiadała Wasilkowska.
Przebudowa bazaru uwzględnia też odtworzenie historycznych obiektów, czyli zabytkowej (XIX w.) Bramy Różyckiego i małego budynku w kształcie syfonu, o wymiarach 3x8 metrów. Nowe wejście od strony ul. Targowej ma odwzorowywać wszystkie obecne detale, charakterystyczne dla lat 90., takie jak specyficzne reklamy - a wszystko będzie odwzorowane w tzw. metaloplastyce. Przez bramę będzie dobrze widoczny sam bazar.
Dominującym kolorem bazaru ma pozostać zieleń, drugim motywem przewodnim ma być drewno.
Zastępca stołecznego konserwatora zabytków Michał Krasucki w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że zaprezentowana koncepcja nie jest wersją finalną, cały czas jest możliwość zmian, a wtorkowe spotkanie jest elementem konsultacji społecznych. Nie odpowiedział, kiedy dokładnie może rozpocząć się przebudowa bazaru.
- O terminach nie chcę się wypowiadać, bazar jest elementem dużej rewitalizacji Pragi Północ, więc wydaje się, że w ciągu najbliższych paru lat dobrze by było, gdybyśmy ten bazar już mieli ukończony - powiedział Krasucki.
Podczas dyskusji po prezentacji koncepcji przebudowy bazaru przeważały głosy przychylne, które podkreślały, że najnowsza propozycja zmian jest dużo lepsza niż poprzednia i stanowi dobry punkt do dalszych rozmów.
Część kupców narzekała na rozmieszczenie i rozdrobnienie punktów sprzedaży - ich zdaniem na bazarze powinny być tradycyjne alejki. Obawiają się także wyższych opłat za wynajem punktów sprzedaży. Ewa Komańska, która sprzedaje na Bazarze Różyckiego, przypomniała również, że nieuregulowany jest stan prawny bazaru - do miasta należy 1/3 powierzchni bazaru, a 2/3 terenu do spadkobierców Różyckich.
Bazar Różyckiego mieści się na Pradze-Północ przy ul. Targowej, został założony pod koniec XIX w. przez Juliana Józefa Różyckiego, warszawskiego farmaceutę i przedsiębiorcę.