Nie planujemy dofinansowania sztucznego zapłodnienia - oświadczyły władze stolicy.
Rząd wygasza dofinansowanie zabiegów in vitro (dofinansowywał trzy próby), za to podejmują się tego lokalne samorządy. Od trzech lat z miejskiej kasy sztuczne zapłodnienie dofinansowują radni Częstochowy i po burzliwych obradach przedłużyli program do 2017 r. O dofinansowaniu zdecydowali też radni Łodzi, a myślą samorządowcy z Poznania i Szczecina.
- Czy Warszawa dofinansuje te zabiegi? - pytali dziennikarze wiceprezydenta Włodzimierza Paszyńskiego.
- Nie planujemy wprowadzenia takiego programu, ponieważ samorząd może finansować działania profilaktyczne, prozdrowotne, nie może natomiast wydawać pieniędzy na procedury medyczne, a takim jest leczenie niepłodności - mówił wiceprezydent. Jego zdaniem samorządy, które podejmują takie akcje, działają na granicy prawa.
W tym roku w stolicy, oprócz kontynuacji 17 programów profilaktycznych (m.in. szkoły rodzenia, szczepień przeciwko grypie dla seniorów, wykrywania wad wzroku,słuchu i postawy u uczniów), władze wprowadzą pilotażowy program aktywizacji ruchowej mieszkańców Śródmieścia. Kolejny będzie dotyczył utworzenia gabinetów stomatologicznych w większych placówkach szkolnych.
Sejmik Województwa Mazowieckiego zdecydował, że w tym roku i w kolejnych dwóch wesprze finansowo leczenie niepłodności metodą naprotechnologii.
Czytaj także: 100-tys-na-NaPro.