Z okazji 460. rocznicy śmierci św. Ignacego z Loyoli w sanktuarium MB Łaskawej na Starówce odsłonięto popiersie założyciela jezuitów.
Ubogacił Kościół umiejętnością rozeznawania duchowych poruszeń. Wskazał jak dokonywać wyborów, by przybliżać się do życia i radości. Układając misternie przez 25 lat książeczkę ćwiczeń ignacjańskich zanurzył je w Słowie Bożym – tak o św. Ignacym Loyoli mówił o. Robert Wawer SJ na wieczornej Mszy św. podczas, której poświęcono popiersie założyciela jezuitów. Zostało ono wykonane przez artystę plastyka Tadeusza Tchórzewskiego jako wierna kopia posągu, który 60 lat temu odsłonięto w Hiszpanii.
W homilii o. Wawer zauważył również, że w tym roku w liturgiczne wspomnienie św. Ignacego Polska żyje kończącymi się Światowymi Dniami Młodzieży i odlotem Franciszka Rzymu, co niejako wypływa z nauki i postawy św. Ignacego. - Cała homilia, którą Franciszek dziś wygłosił jest przesiąknięta duchowością ignacjańską. Na przykład częste prezentowanie przez papieża zagadnienia w trzech punktach jest fundamentem rekolekcji św. Ignacego. Ojciec Święty zachęcał też, by szukać dobra w sobie, by marzyć, by nie znieczulać duszy. Są to rzeczy, które zaczerpnął z formacji, jaką przeszedł w zakonie – wyjaśniał o. Wawer.
Popiersie zainstalowane w liturgiczne wspomnienie św. Ignacego. W kosciołach jezuickich 31 lipca nosi rangę uroczystości Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość Wplatając naukę św. Ignacego we współczesne Polakom sprawy serca nawiązał też do trwającego w Roku Miłosierdzia i 1050. rocznicy Chrztu Polski. - Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany według wskazówek św. Faustyny poświęcił jezuita o. Józef Andrasz, który był również jej pierwszym kierownikiem duchowym. A jeśli chodzi o Chrzest Polski, to jego skarby pomagali zachować św. Stanisław Kostka i św. Andrzej Bobola, główni patroni naszego kraju, a jednocześnie duchowi synowie św. Ignacego. Również ks. Piotr Skarga, który wpływał na losy Polski, był jezuitą – wymieniał o. Wawer.
Po Mszy św. wierni mogli ucałować relikwie św. Ignacego i zaopatrzyć się we flakoniki z wodą św. Ignacego. Była też możliwość uzyskania odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami.