Roman Smogorzewski zaapelował do PiS o wycofanie projektu ustawy ws. metropolii warszawskiej. "Wynik referendum to przestroga dla rządzących. Suweren czuje, że ktoś mu odbiera wolność".
W niedzielnym referendum w Legionowie zagłosowało 46,72 proc. uprawnionych. 94,27 proc. mieszkańców wskazało, że nie chce, by ich gmina została częścią metropolii warszawskiej.
- To bardzo wyraźne ostrzeżenie dla rządzących: mieszkańcy czują, że wymarzoną samorządową wolność chce im się zabrać. Słyszą, że wójtowie i prezydenci, których nagradzają i doceniają, ci którzy pokazywani są na świecie jako wzór, orz rządzących słyszą, że to sitwa i układ. To nie było nie tylko głosowanie przeciwko aglomeracji warszawskiej w wersji PiS, ale przeciwko stylowi uprawiania polityki. Mieszkańcy ocenili, że przez 16 miesięcy Prawo i Sprawiedliwość lekceważyło Polki i Polaków. To sygnał do władzy, że tak o losach małych ojczyzn Polek i Polaków nie można decydować bez nich. Ten wynik powinien być przestrogą i dać do myślenia posłom, że takie działanie im się nie opłaca. Rok temu w wyborach w Legionowie otrzymali głosy 30 proc. społeczeństwa, a dziś ich pomysł popiera zaledwie 5 proc. To sygnał, że jeśli zostaniemy na siłę przyłączeni do Warszawy, suweren nie zagłosuje już na PiS - mówi prezydent Legionowa Roman Smogorzewski.
Według niego, wkrótce podobne referendum lokalne w sprawie przyłączenia do Warszawy ma się odbyć w podwarszawskiej gminie Nieporęt.
- Apeluję do rządzących o wycofanie projektu metropolii warszawskiej z Sejmu. Usiądźmy do stołu i zastanówmy się jak stworzyć dobrą ustawę aglomeracyjną, żeby Polakom rzeczywiście żyło się lepiej. Dajmy szansę wypowiedzieć się naszym mieszkańcom, bo to jest naprawdę ważna zmiana w ich życiu - apelował Smogorzewski na konferencji w warszawskim ratuszu.
Według warszawskiego ratusza obecne konsultacje ustawy o ustroju m.st. Warszawy mają jedynie charakter fasadowy. - Jako samorządy metropolii warszawskiej jesteśmy zainteresowani rozmową nt. rozwiązań, które poprawiłyby naszą współpracę. Niemniej jednak zawsze podkreślaliśmy, że ustawa o ustroju m.st. Warszawy nic z metropolią warszawską wspólnego nie ma. Mamy wrażenie, że niestety fasadową metodą konsultacji, próbuje się łatać niedoskonałości związane z projektem ustawy – dodał Michał Olszewski, wiceprezydent stolicy.