Powstaje grupa modlitewna dla osób cierpiących na depresję oraz ich rodzin. Ale nie tylko.
Smucisz się? Wzywaj Jezusa, a pocieszy cię – pisał o. Stanisław Papczyński, założyciel Zgromadzenia Księży Marianów, którego 5 czerwca ubiegłego roku papież Franciszek ogłosił świętym. Nic dziwnego, że w parafii prowadzonej przez duchowych spadkobierców zakonnika, który ponad 300 lat temu, w zakonnej regule, żył w puszczy nieopodal Mszczonowa, a potem na bagnistych terenach Góry Kalwarii, powstaje grupa dla osób doświadczających depresji lub innych schorzeń natury psychicznej. Ciekawe jednak, że powstaje oddolnie, przy aprobacie księży, którzy od 100 lat związani są z Marymontem. W sprawę pozyskania go dla parafii zaangażował się o. Jerzy Matulewicz, generał i odnowiciel zgromadzenia marianów. W dawnym pałacyku, zbudowanym przez króla Jana III Sobieskiego dla Marii Kazimiery, księża odnowili sprawowanie kultu już w 1916 r. – To miejsce związane jest także z posługą ks. Michała Sopoćki, spowiednika świętej siostry Faustyny Kowalskiej, a więc także z przesłaniem miłosierdzia – mówi ks. Marcin Jurak MIC, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski. – Chciałabym, żeby parafia mogła służyć także modlitwie za osoby doświadczające skutków wszelkich zaburzeń natury psychicznej: od schizofrenii po depresję po urodzeniu dziecka – mówi Anna Konarska, z zawodu adwokat. – W pracy, ale nie tylko, spotykam osoby, które z tego powodu są stygmatyzowane. Żyjemy coraz szybciej, z uśmiechem wiecznie przyklejonym do twarzy, unikając często trudnych tematów i zamykając się w sobie. Zaczęłam więc szukać parafii, w których prowadzona byłaby modlitwa w ich intencji, i okazało się, że jest jakaś pusta przestrzeń do wypełnienia. Ku mojej radości marianie chętnie przystali, by taka modlitwa mogła odbywać się u nich raz w miesiącu, w każdy drugi czwartek. Pierwsza odbyła się przed wakacjami. Na kolejną, na Mszę św. oraz adorację Najświętszego Sakramentu i Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji osób chorych, ich bliskich i przyjaciół zapraszamy 14 września o godz. 18 – zachęca Anna Konarska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.