- Nie jest też dobrze, gdy Kościół poprzez swoją hierarchię, uzurpuje sobie prawo do władzy politycznej, do kształtowania tego świata. To nie jest nasze, Kościoła powołanie - mówił biskup pomocniczy tarnowski podczas uroczystości na Gocławiu.
Relikwie św. Szarbela zainstalowano w bocznej kaplicy, pod portretem świętego. Jak poinformował kustosz sanktuarium ks. prałat Andrzej Kuflikowski, za jego wstawiennictwem każdego 28. dnia miesiąca w sanktuarium św. o. Pio na Gocławiu będzie odprawiana Msza św. w intencjach powierzonych przez parafian.
Oprawę muzyczną uroczystości zapewnił Państwowy Zespół Pieśni i Tańca "Mazowsze". Po Mszy św. zespół dał koncert pieśni patriotycznych.
Święty Szarbel (Youssef Makhlouf) urodził się 8 maja w 1828 roku. Rodzice byli żarliwymi katolikami obrządku maronickiego. Przyszły święty w wieku 23 lat uciekł z domu i złożył śluby zakonne w klasztorze św. Marona w Annaya. W 1853 r. został wysłany na studia teologiczne w Kfifane. Po ich ukończeniu, w 1859 r. przyjął święcenia kapłańskie i powrócił do Annaya.
Wyróżniał się w ascezie, pracy oraz posłuszeństwie. Jego dzień wypełniony był modlitwą, pokutą i pracą. Był łagodny, pogodny, zawsze uprzejmy i zagłębiony w modlitwie. Nosił zawsze kaptur opuszczony na oczy. Po 23 latach pobytu we wspólnocie zakonnej o. Szarbel otrzymał pozwolenie na przeniesienie się do eremu wysoko w górach.
Zmarł w wigilię Bożego Narodzeniu 1898 r. Chociaż drogi do pustelni zostały całkowicie zasypane śniegiem, wszyscy okoliczni mieszkańcy otrzymali wewnętrzne przekonanie o śmierci o. Szarbela i wyruszyli z łopatami, aby odgarnąć śnieg.
25 grudnia zmarły mnich został pochowany we wspólnym grobie, przyległym do muru zewnętrznego klasztoru, poza klauzurą. W pierwszą noc po pogrzebie zauważono nad miejscem pochówku tajemnicze światło, widoczne w całej dolinie, które potem świeciło jeszcze przez 45 nocy. Ustało dopiero, gdy ze względów bezpieczeństwa patriarcha maronicki nakazał przeniesienie trumny do klasztoru. Za to ciało mnicha zaczęło wydzielać litry cudownej substancji, która kilka razy zniszczyła trumnę i kamień nagrobny. Ciało świętego pozostało elastyczne i nie ulegało rozkładowi aż do beatyfikacji.
Za życia nikt go nigdy nie portretował ani nie fotografował. Jedyna fotografia powstała w 1950. Kiedy czterej misjonarze maronici, zrobili sobie grupowe zdjęcie razem ze stróżem grobu w Annaya, po wywołaniu na zdjęciu widoczna była szósta postać, w której starsi zakonnicy rozpoznali o. Szarbela. Od tego czasu wszystkie portrety świętego są kopiami tej cudownej pośmiertnej fotografii, włącznie z oficjalnym wizerunkiem przedstawionym światu na placu św. Piotra w Rzymie z okazji jego kanonizacji, 9 października 1977 r.
Co roku do klasztoru w Annaya pielgrzymują dziesiątki tysięcy osób z całego świata. Wiele z nich doznaje uzdrowienia z różnych chorób ciała i ducha.