Czy Komunia św. jest do zbawienia koniecznie potrzebna? Ile razy dziennie można ją przyjmować i pod jaką postacią? Wyjaśnia to o. prof. Jacek Salij, teolog.
- Namawiałbym do uszanowania prawa na terenie, na którym jesteśmy - odpowiadał dominikanin. - Był czas, kiedy w Zachodnie Europie powszechnie przyjmowano Komunię św. na rękę, a u nas pozwolenia na to nie było. Prawo kanoniczne zezwala udzielać Komunii św. pod dwiema postaciami w szczególnych okolicznościach. Ja za takie uznaję na przykład przyjmowanie sakramentu chrztu, Wielki Czwartek.
Na pytanie o to, ile razy można przystąpić jednego dnia do Komunii św. o. Salij odpowiedział, że jeszcze do niedawna obowiązywał kanon, zezwalający na to jedynie raz dziennie. Wyjątkiem był wiatyk, który w obliczu śmierci można przyjąć zawsze.
- Teraz w całym Kościele obowiązuje kanon, dosyć chytrze sformułowany. Mówi on o tym, że Komunii św. drugi raz w ciągu dnia przyjąć nie wolno, chyba że podczas Mszy św. - wyjaśniał zakonnik.
Ojciec Jacek Salij przestrzegał przed niegodnym przystępowaniem do Stołu Pańskiego, co zdarza się osobom niepraktykującym, ale też katolikom żyjącym w ciężkim grzechu, podczas pogrzebów lub ślubów ich bliskich, albo w czasie innych ważnych uroczystości np. państwowych.
- Serce się kraje na ten widok - mówił duchowny. - Próbowałbym takiej osobie podpowiedzieć, że może coś ją łączy z Kościołem, może byłaby zdolna do sakramentu pokuty… Z drugiej strony znam małżeństwa niesakramentalne, które w wierze wychowują swoje dzieci i bardzo cieszą się, że one przystępują do Komunii św. Czują, że poniekąd przyjmują Ciało Pana także w ich imieniu. Zgodnie z tym, co św. Paweł pisał w liście do Koryntian: „Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie”.
Dominikanin podkreślił, że w sytuacjach, gdy niemożliwe jest przyjęcie realnej hostii z powodu przeszkód kanonicznych, ale też innych np. choroby, pobytu w krajach, gdzie trudno jest dotrzeć do katolickiej świątyni - dobre jest budowanie w sobie tęsknoty za Jezusem, którego się kocha i proszenie Go o to, by „zaradził naszym niedostatkom” w tej miłości. Komunia św. duchowa ma wówczas takie same skutki dla duszy, jak przyjęta sakramentalnie.