Akcja "Artyści dla bezdomnych" po raz piąty odbyła się u braci kapucynów w Warszawie. Świętowano imieniny bł. Aniceta Koplińskiego, dawnego wielkiego jałmużnika stolicy. Obiadem częstowali potrzebujących m.in. Radosław Pazura, Dorota Chotecka i Michał Koterski.
Już po raz piąty bracia kapucyni, Caritas Polska, Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego i zaprzyjaźnieni z nią aktorzy i dziennikarze 15 czerwca zaprosili bezdomnych, ubogich i wolontariuszy na klasztorny dziedziniec przy ul. Miodowej na wspólne świętowanie.
Na początku był posiłek, czyli golonka, kapusta, ziemniaki, ciasta i kawa. Później na zaimprowizowanej scenie zagrali: Waldek Bieniak, zespoły Teściowa Śpiewa, Policjantów, Pelikan, Wieczny, Tula, Moda oraz Orkiestra Warszawsko-Lubelska.
- Zupa czy ubranie nie są najważniejsze. Najważniejsze to być z ubogimi, nawiązać z nimi relacje, których im brakuje. Bo bezdomność to także brak bliskich osób - mówi Radosław Pazura, fundator fundacji i prowadzący spotkanie „Artyści dla bezdomnych”.
To towarzyszenie przynosi zaskakujące owoce. Niedawno w kościele kapucynów na Miodowej 66-letni bezdomny Michał, który mieszkał w lesie i wielokrotnie przybywał w więzieniu, przyjął chrzest, bierzmowanie i komunię świętą.
- Nasi podopieczni potrzebują też towarzyszenia duchowego, kogoś, kto w ich trudnych losach pomógłby im odnaleźć Boga - podkreśla Milena Barysz z Fundacji Kapucyńskiej.
Akcja „Artyści dla Bezdomnych” nawiązuje do szczególnie celebrowanych imienin patrona fundacji bł. Aniceta Koplińskiego - wielkiego jałmużnika Warszawy. Błogosławiony zapraszał na swoje imieniny możnych stolicy, żeby zachęcić ich do pomocy najuboższym.