Lista na rolkową pielgrzymkę z Warszawy na Jasną Górę zapełnia się w ciągu kilku nocnych godzin.
To jest pielgrzymka, na której trzeba umieć nieźle śmigać. Każdego dnia jest bowiem do przejechania od 50 do 75 km. Bywa upalnie, deszczowo, z górki i pod wiatr.
Pielgrzymka na rolkach wyruszy z Warszawy po raz 17. Wyjedzie dopiero pod koniec sierpnia, by na Jasną Górę dotrzeć na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej 26 sierpnia.
Ale zapisy prowadzi się już 1 lipca, żeby do czasu wyjazdu uczestnicy zdążyli podszlifować formę. W tym czasie muszą popracować nad kondycją, wyćwiczyć zjazdy ze stromych górek, rozpędzanie się do 25 km/h i szybkie hamowanie na różnych powierzchniach. Wszystko po to, żeby peleton mógł cało i zdrowo pokonać kolejne odcinki trasy.
Internetowe zapisy ruszają o północy z 30 czerwca na 1 lipca. Lista liczy 100 miejsc - decyduje kolejność zgłoszeń. W 17-letniej historii pielgrzymki najdłużej lista zapełniała się w kilkanaście godzin, najszybciej - w kilkanaście minut. Ci, którzy zaspali wpisywani są na listę rezerwową.
Pielgrzymi mają do pokonania 270 km w 5 dni. Uczestniczą w niej tylko osoby pełnoletnie lub osoby mające co najmniej 16 lat i 21-letniego opiekuna tej samej płci.
Dwie 50-osobowe grupy pątników na rolkach wyruszą z parafii Matki Bożej Królowej Aniołów (ul. Markiewicza 1) 22 sierpnia, by zdążyć do Częstochowy na 26 sierpnia.
Trasa wiedzie przez Żyrardów, Tomaszów Mazowiecki i Radomko. Podobnie jak na pieszej pielgrzymce, także pielgrzymi na rolkach mają program duchowy, odmawiają modlitwy brewiarzowe i codziennie uczestniczą we Mszy św. Opiekunem duchowym wyprawy jest michalita ks. Grzegorz Sprysak.
Szczegóły na: www.rolkowa.pl.