Harcerze ZHP przekazali kard. Kazimierzowi Nyczowi Betlejemskie Światło Pokoju - symbol zrozumienia i pojednania między narodami. W tym roku przekazaniu światła towarzyszy hasło "Światło, które daje moc".
Przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego odebrali światło z rąk skautów słowackich na Krzeptówkach w Zakopanem w niedzielę rano. Stamtąd rozpoczęło swoją wędrówkę po kraju - w tym roku pod hasłem "Światło, które daje moc", które nawiązuje do słów Jana Pawła II wypowiedzianych na krakowskich Błoniach w 1979 r.
Na początku Mszy św. w warszawskiej archikatedrze, której przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, harcerze wnieśli do kościoła Płomień z Groty Narodzenia Jezusa i zapalili od niego świece. Na zakończenie Mszy św. zostało ono przekazane na ręce kard. Nycza.
Kapelan Chorągwi Stołecznej ZHP ks. Rafał Łaskawski w odczytanym przesłaniu zaznaczył, że wszystkie miejsca, które harcerze odwiedzą, niosąc Betlejemskie Światło Pokoju, doświadczą mocy płynącej z obecności Jezusa Chrystusa, który narodził się w Betlejem.
W homilii kard. Nycz zaznaczył, że tegoroczne przekazanie Światełka - podobnie jak w latach poprzednich - ma miejsce w warszawskiej archikatedrze pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela. - Myślę, że harcerz, zuch, nie może być trzciną, która się chwieje na wietrze, ale tak jak Jan Chrzciciel musi jasno umieć mówić "tak" i "nie". "Tak", gdzie chodzi o dobro, piękno, prawdę, a "nie" - tam gdzie chodzi o grzech, gdzie chodzi o zło - mówił kard. Nycz. Jak podkreślił, harcerz nie może być człowiekiem ubranym w miękkie szaty, któremu wszyscy muszą służyć, nadskakiwać. - Ale musi być człowiekiem, który wymaga od siebie, człowiekiem jasnym i zdecydowanym - podkreślił.
- Kiedy pójdziecie, w tych najbliższych dniach przed świętami, z tym Światełkiem Betlejemskim, pewnie wiele razy - tak jak w tamtym roku - będziemy się spotykać w różnych urzędach, na tzw. opłatkach przedświątecznych. Chciałbym, żebyście właśnie tam, dla tych ludzi, którym przekażecie to Światło Betlejemskie, byli przykładem właśnie takich ludzi, którzy są zdecydowani, którzy są jak Jan Chrzciciel, i też chcą przygotować Panu Jezusowi drogę najpierw do swojego serca, a potem do serc innych ludzi - powiedział hierarcha.
Światło zostanie zaniesione do kościołów, urzędów, domów dziecka i szpitali. Jeszcze w niedzielę harcerze wyruszą m.in. do zakładu dla osób niewidomych w podwarszawskich Laskach oraz Centrum Alzheimera na Mokotowie.
Idea przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju sięga 1986 r. Akcji od 1987 r. patronują austriaccy skauci, którzy przewożą do swojego kraju płomień z groty betlejemskiej - miejsca narodzin Chrystusa. W Wiedniu ma miejsce ekumeniczna uroczystość, podczas której płomień jest przekazywany mieszkańcom miasta i przedstawicielom organizacji skautowych z wielu krajów europejskich.
Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 r. Tradycją stało się, że ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. Przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie raz na Słowacji, raz w Polsce - w tym roku przypadła kolej na Polaków. Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Harcerki i harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ - do Szwecji.