- Ład przestrzenny jest ważny. By go osiągnąć, musimy uporządkować świat reklamy, który nie może zawłaszczać przestrzeni publicznych, stanowiących nasze wspólne dobro. Jest miejsce na reklamę w mieście, ale nie może ona przesłaniać architektury, ograniczać światła w budynkach mieszkalnych, zasłaniać zabytków czy zagrażać bezpieczeństwu na drogach - mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Budynki przestaną pełnić rolę wieszaków na reklamy. Największe billboardy będą dopuszczone głównie przy dużych trasach wylotowych z miasta. Ogromne i migające wyświetlacze znikną. Uchwała krajobrazowa to dokument regulujący nie tylko reklamy i szyldy, ale również obiekty małej architektury oraz ogrodzenia.
Zapisy dotyczące szyldów precyzyjnie określają, jakiego rodzaju nośniki oraz jakiej wielkości mogą ozdabiać witryny sklepowe. Poprawi to wygląd parterów przyulicznych, estetykę i spójność przestrzeni. Pozwoli też lepiej wkomponować szyldy w architekturę budynków.
Wytyczne dotyczące obiektów małej architektury wprowadzą standardy materiałowe dla ławek, koszy na śmieci oraz wszystkich elementów wystroju przestrzeni publicznych w mieście. Osobne wytyczne materiałowe dotyczyć będą ogrodzeń. Uchwała zawiera też wykaz osiedli mieszkaniowych, na których obowiązywać ma zakaz grodzenia. Ustalenia te mają poprawić wygląd warszawskich przestrzeni publicznych zarówno w ścisłym centrum, jak również na osiedlach peryferyjnych.
Przepisy zaczną obowiązywać po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i upływie 90 dni. Uchwała krajobrazowa wprowadza okres dostosowawczy. W przypadku istniejących obiektów reklamowych firmy będą miały dwa lata, by spełnić wszystkie wymogi. Okres dostosowania szyldów potrwa trzy lata, dla małej architektury będzie to pięć lat. Każde nowo stawiane instalacje od razu będą musiały spełniać standardy zapisane w uchwale.
Jeśli firmy nie dostosują się do obowiązującego prawa, zacznie działać mechanizm nakładania kar w trybie dziennym. Ich wysokość będzie naliczana od wielkości. I tak, w 2020 r. za nielegalną reklamę o powierzchni 1 mkw. kara wyniesie ponad 112 zł, w przypadku dużego nośnika, jak siatka 500-metrowa, będzie to już ponad 4700 zł dziennie.
Do tej pory niektóre firmy z branży reklamowej naginały lub wręcz łamały przepisy prawa. Opłacało się bowiem zarabiać na nielegalnych nośnikach przez kilka miesięcy i dłużej, gdyż zawodziły mechanizmy egzekucyjne, polegające na usuwaniu konstrukcji przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Uchwała od razu zatrzyma stawianie nowych, nielegalnych nośników.
- Zmiana tego, co jest, nie nastąpi od razu. Poczekamy na nią dwa lata, ale w tym czasie będziemy mogli przygotować się do wprowadzenia i egzekwowania zapisów uchwały. Nowe nośniki reklamowe będą musiały być zgodne z zapisami uchwały od momentu jej wejścia w życie - zaznacza prezydent Warszawy.
Radni odrzucili zgłoszone jako wnioski mniejszości poprawki PiS, które przewidywały m.in. zmniejszenie liczby dopuszczalnych banerów reklamowych na przystankach z trzech do jednego oraz skrócenie okresu dostosowawczego zawartego w uchwale.