W 7. rocznicę śmierci prymasa Polski po Mszy św. złożono kwiaty na jego sarkofagu w podziemiach archikatedry warszawskiej.
Kochał Kościół i podejmował odważne decyzje - powiedział kard. Kazimierz Nycz, wspominając kard. Józefa Glempa w 7. rocznicę jego śmierci.
Mszę św. w archikatedrze warszawskiej koncelebrowali z metropolitą warszawskim biskup pomocniczy tarnowski Wiesław Lechowicz,bp Piotr Jarecki i kilkudziesięciu kapłanów. Uczestniczyło w niej wielu seminarzystów, poczty sztandarowe i przedstawiciele Akcji Katolickiej, którzy opiekują się grobem zmarłego w 2013 r. prymasa Polski, oraz wielu wiernych.
- Rocznica śmierci jest okazją do wspominania zmarłego. To czas, który sprawdza głębię ludzkiej przyjaźni, wierności pasterzowi i swojemu biskupowi. Dlatego dziękuję wam za obecność: duchownym, klerykom, wiernym, duchowym synom i córkom, którzy przyszli w tę 7. rocznicę, by się modlić za śp. Józefa. Czas szybko ucieka, wszyscy się trochę postarzeliśmy. Ta rocznica niech będzie okazją do podziękowania za dzieło prymasa, jego posługiwanie, za to, kim był i jaki był dla nas. Przecież po śladach jego życia, jego dzieł chodzimy codziennie - mówił kard. Nycz, opisując drogę służby zmarłego dla Kościoła, archidiecezji gnieźnieńskiej i warszawskiej, wierną posługę Prymasowi Tysiąclecia i trudne czasy, w których przyszło mu sprawować godność prymasa Polski.
- W ciągu tych 83 lat życia, trudnego i ciekawego ile było współpracy z Bożą łaską, łaską chrzcielną, bierzmowania, kapłaństwa, ile było współpracy dla dobra ludzi i Kościoła? Ile było trudnych chwil, gdy ciemna mgła zalegała przed jego oczami, a on szukał światła? Ile razy na drodze jego życia Pan Bóg stawiał wyzwania, dawał współpracowników, aby przeprowadzić Kościół i Polskę w tych trudnych latach stanu wojennego i lat 80. Nawet wtedy, gdy wydawało się, że na horyzoncie pojawiło się słońce w 1989 r., chmury i wiatr okazały się wciąż mocne, więc rola sternika Kościoła wciąż nie była prosta. Dlatego naszemu przewodnikowi i poprzednikowi chcemy podziękować za to wszystko - dodał.
Kard. Józef Glemp urodził się w Inowrocławiu 18 grudnia 1929 r. Święcenia kapłańskie przyjął w 1956 r. W 1967 r. został osobistym sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego. W marcu 1979 r. został biskupem diecezji warmińskiej, sakrę przyjął z rąk prymasa Wyszyńskiego. Po jego śmierci w maju 1981 r. został arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim oraz prymasem Polski. W 1983 r. otrzymał godność kardynała. Jako ostatni z prymasów przez wiele lat łączył funkcję metropolity warszawskiego i gnieźnieńskiego z funkcją przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Jako opiekun polskiej emigracji odwiedzał Polonię na całym świecie. W 2007 r. kard. Glemp przeszedł na emeryturę. Decyzją papieża Benedykta XVI tytuł prymasa zachował do 80. roku życia, tj. do 2009 r. Zmarł 23 stycznia 2013 r. w Warszawie. Został pochowany w kryptach archikatedry warszawskiej.