Na fali Strajku Kobiet do Stowarzyszenia "Dwie Kreski” masowo zgłaszają się wolontariusze z całej Polski. Chcą nieść pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży ponad ideologicznymi i światopoglądowymi podziałami.
- Czegoś takiego jeszcze nie było! - mówi Agata Wanke, prezes Stowarzyszenia "Dwie Kreski”, które od dwóch lat niesie materialną, psychologiczną i duchową pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży. I dodaje: - Z dnia na dzień zgłaszają się do nas dziesiątki osób z całej Polski. Są zmęczeni patrzeniem na nieustanną polityczną walkę i chcieliby po prostu pomóc - tak jak potrafią - kobietom, które ze względu na ciążę znalazły się w trudnej sytuacji. Od początku października chęć wsparcia deklarowało ponad 250 nowych wolontariuszy, z czego 60 z Warszawy i okolic.
Julia Godlewska na co dzień pracuje w jednej ze stołecznych kancelarii prawnych. O działalności stowarzyszenia dowiedziała się niedawno z mediów społecznościowych. - O temacie aborcji od dłuższego czasu jest głośno. Ubolewam, że w sporach politycznych straciliśmy z oczu to, co jest najważniejsze - kobietę - wyjaśnia motywy swojego zaangażowania wolontariuszka. I dodaje: - Chcę wykorzystać prawną wiedzę o wsparciu kobiet w trudnej sytuacji.
Pomoc oferują także lekarze, psychologowie, doradcy laktacyjni, pedagodzy, położne, osoby duchowne, a nawet osoby uczące jak nosić dziecko w chuście. - Większość wolontariuszy, którzy się do nas zgłaszają, nie jest specjalistami w konkretnej dziedzinie, ale po prostu chcą pomóc - zrobić zakupy, przekazać ubranka, wózek, czy zwyczajnie wesprzeć kobietę rozmową - mówi Jan Wanke ze Stowarzyszenia "Dwie Kreski”.
Skala pomocy jest imponująca - w bazie organizacji znajduje się ponad tysiąc ochotników z całej Polski. Dodatkowo 100 osób włączyło się w tworzenie struktur stowarzyszenia.
Podstawą pomocy kobietom jest uruchomiony w maju zeszłego roku telefon zaufania.
Telefon zaufania: 533 112 121, czynny codziennie w godz. 18-23
- Nie mamy gotowego pakietu pomocowego, ale staramy się udzielić wsparcia potrzebnego w konkretnej sytuacji, "skrojonego na miarę” - mówi Jan Wanke. - Raz będzie to zakup komputera niezbędnego do ukończenia studiów i podjęcia pracy, raz długookresowa pomoc w robieniu zakupów, innym razem sfinansowanie kursu zawodowego dla męża, pomoc prawna w ustanowieniu alimentów czy stała opieka lokalnego wolontariusza.
Od początku tego roku z telefonu zaufania, czatu, czy kontaktu mailowego skorzystało 170 osób. - Myśl o aborcji pojawia się często wówczas, gdy kobieta pozostaje sama z własnymi problemami. My chcemy dać jej wsparcie i konkretną pomoc - mówi Arkadiusz Roszczewski, wolontariusz.
Prezes stowarzyszenia Agata Wanke zapewnia, że pomoc jest możliwa w każdym województwie. - Może jeszcze nie w każdym powiecie, ale z pewnością w każdym rejonie kraju. Główne ośrodki działają w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Trójmieście i Bełchatowie. Kolejny tworzony jest w Katowicach - mówi A. Wanke.
Docelowo ma powstać sieć grup wolontariuszy, które będą współpracować ze sobą w regionie. - Zależy nam, żeby informacja o naszej dzielności dotarła do całego społeczeństwa. Internauci masowo udostępniają nasze posty na swoich profilach, wolontariusze drukują ulotki i plakaty, które mogą zostawić w przychodniach, aptekach lub innych miejscach, gdzie otrzymają na to zgodę - mówi J. Wanke.
Stowarzyszenie "Dwie Kreski” powstało w Warszawie w 2018 r. - Brakowało systemowego wsparcia kobiet w niechcianej ciąży ponad politycznymi i światopoglądowymi podziałami. Dlatego naszą działalność prowadzimy według zasady: "Nie oceniamy, pomagamy” - mówi J. Wanke.
I to na wszelkie możliwe sposoby.
Zostań wolontariuszem: wolontariat@dwiekreski.pl. Więcej informacji na www.dwiekreski.pl >>
Jak włączyć się w pomoc kobietom w nieplanowanej ciąży? 🤰 W ostatnich dniach wiele osób zadaje nam to pytanie. Dziś...
Opublikowany przez Stowarzyszenie Dwie Kreski Niedziela, 1 listopada 2020