Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Długa kolejka do grobu św. o. Papczyńskiego

Setki pielgrzymów przybyło 23 maja do Góry Kalwarii, by wziąć udział w dorocznych uroczystościach ku czci założyciela marianów. - Święty o. Papczyński ukazuje nam nadprzyrodzony cel naszego życia - mówił w homilii ks. Wojciech Rzepa.

Centralnym punktem obchodów liturgicznego wspomnienia św. o. Stanisława Papczyńskiego, które w tym roku zbiegły się z uroczystością Zesłania Ducha Świętego, była polowa Msza św. sprawowana w sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii.

W liturgii uczestniczyły władze państwowe i samorządowe, przedstawiciele parafii św. Jakuba Apostoła w Podegrodziu, skąd pochodzi o. Papczyński, przedstawiciele Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich i Bractwa Niepokalanego Poczęcia, pielgrzymi rowerowej i weekendowej pieszej pielgrzymki Jerusalem Way z Warszawy do Góry Kalwarii. Uroczystość zgromadziła w sumie kilkuset czcicieli świętego marianina. 

- Mam nadzieję, że uczestników pielgrzymek pieszych i rowerowych do grobu o. Stanisława co roku będzie przybywać - powiedział ks. Paweł Numowicz, kustosz sanktuarium. Przypomniał jednocześnie, że właśnie tu, na Mariankach św. o. Stanisław spędził ostatnie 24 lata swojego życia i tu w  "Wieczerniku" został w 1701 r. pochowany.

Liturgii przewodniczył ks. Tomasz Nowaczek, przełożony Prowincji Polskiej Zgromadzenia Księży Marianów, a homilię wygłosił rekolekcjonista ks. Wojciech Rzepa.

Uroczystości ku czci św. Stanisława Papczyńskiego
Archidiecezja Warszawska

Kaznodzieja podzielił się osobistym odkryciem o. Papczyńskiego i jego dziedzictwa duchowego. - Misją księży marianów jest szerzenie kultu Niepokalanego Poczęcia modlitwa za dusze w czyśću cierpiące oraz praca z osobami marginalizowanymi - wymienił duchowny. - Z tego wyłania się integralna i spójna wizja człowieka i jego życia - dodał.

Zaczynając od kultu Niepokalanego Poczęcia, wyjaśnił, że nie tylko Maryja była chciana i upragniona przez Boga i zaproszona do wiecznej relacji z Nim, ale dotyczy to życia każdego człowieka. - Z tej perspektywy nie ma ludzi niepotrzebnych, gdyż każdy człowiek jest chciany przez Boga i zaproszony do życia z Nim w nieśmiertelności - wyjaśnił kaznodzieja i poprosił, by prawdę o nadprzyrodzonym calu naszego życia przypominać w zmaterializowanym świecie.
 
- To jest to, o czym, św. Stanisław wraz z księżmi marianami nam przypomina: jeśli nie trafisz do Nieba, twoje miejsce na zawsze pozostanie puste, Bóg, przechadzając się po raju, na zawsze będzie za tobą tęsknił. Jesteś zaproszony przez Bożą Miłość, by walczyć o Niebo i żyć wiecznie - mówił.

Mówiąc dalej o kulcie Niepokalanego Poczęcia NMP, zwrócił uwagę, że św. o. Papczyński w swoim nauczaniu podkreślał prymat Bożego Miłosierdzia, które objawiło się życiu Matki Bożej. - Dzięki objawieniu tajemnicy Bożego Miłosierdzia św. s. Faustynie lepiej możemy zrozumieć to, co dzięki św. Stanisławowi Papczyńskiemu Kościół ma od ponad 300 lat - to pierwszeństwo Bożego Miłosierdzia - powiedział.

Kaznodzieja podkreślił, by także w naszym życiu dawać pierwszeństwo Bogu, zamiast koncentrować się na Jego darach i Jego dziełach.

Na zakończenie poprosił księży marianów, by na miejscu "Wieczernika" nie budowali dużej świątyni. - Niech dobry Bóg ma szansę uczyć nas zaufania. Jeszcze wczoraj miało padać, a dziś świeci słońce. Dzisiejsza pogoda to dar Bożej Miłości - wyjaśnił, na co pielgrzymi zareagowali gromkimi brawami.

Po Mszy św. można było otrzymać indywidualne błogosławieństwo relikwiami św. o. Papczyńskiego. W parku na terenie sanktuarium odbył się piknik. 

Liturgiczne wspomnienie św. ojca Stanisława Papczyńskiego jest obchodzone w dniu 18 maja. Jednak zgodnie z długą tradycją na Mariankach uroczysta celebracja tego święta jest zawsze przenoszona na niedzielę następującą po tym dniu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy