Od 30 lat osoby niepełnosprawne ruchowo zanurzają się w całkowitą ciszę. I pytają Boga o to, jak z wiarą przyjąć cierpienie, które je spotyka, i cieszyć się życiem.
Dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało? – zmarły pięć lat temu chory na stwardnienie rozsiane (SM) jezuita o. Jerzy Zakrzewski to pytanie zadawał sobie bardzo często, szczególnie na początku choroby.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści