Odchodząc od konfesjonału, często czujemy lekkość, radość, ale to nie uczucia są wyznacznikiem dobrej spowiedzi. Najważniejsze to wiedzieć, z czym na nią przychodzę i z czym wychodzę.
Tyle razy obiecywaliśmy poprawę i nic. Znowu ten sam grzech, kolejne potknięcie, zawód... Można by „się zdołować”, gdyby nie wiara w to, co Jezus daje nam przez ten sakrament.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.