Na razie liczba zajętych łóżek covidowych na Mazowszu maleje, ale szpitale przygotowują się do kolejnej fali zakażeń.
Jak poinformował Mazowiecki Urząd Wojewódzki, jeśli zajdzie taka potrzeba, baza łóżkowa dla pacjentów z COVID-19 na Mazowszu może powiększyć się z obecnych 3,6 tys. do ok. 6 tys. Tyle wynosiła wiosną 2021, kiedy województwo mierzyło się z największą do tej pory falą zakażeń.
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł na bieżąco śledzi sytuację i cyklicznie spotyka się z przedstawicielami samorządów, dyrektorami szpitali i NFZ.
Plan opieki medycznej nad chorymi wygląda tak samo, jak podczas poprzednich fal. Do szpitali tymczasowych, których na Mazowszu działa 8, trafią pacjenci nieobciążeni innymi schorzeniami. Ma to odciążyć szpitale, które przyjmować będą cięższe przypadki, a także w miarę możliwości utrzymają jak najwięcej łóżek dla pacjentów niezakażonych.
Jednak niewykluczone, że w przypadku naporu pacjentów z COVID-19, Mazowiecki Urząd Wojewódzki będzie musiał zwiększyć dla nich bazę łóżkową w szpitalach, niestety kosztem pacjentów leczących inne choroby.
Według danych z rana 11 stycznia, szpital tymczasowy w Szpitalu Południowym ma przygotowanych 300 łóżek, w tym 50 respiratorowych, z czego zajętych jest 175 łóżek. Szpital modułowy Wojskowego Instytutu Medycznego przygotował 60 łóżek, w tym 12 respiratorowych, z czego zajęte są 52 łóżka. W szpitalu tymczasowy WIM przy Okęciu wyznaczono 84 łóżka, w tym 10 respiratorowych, z czego zajęte są 44 łóżka. Dysponujący 150 łóżkami, w tym 10 respiratorowymi, szpital tymczasowy MSWiA na Stadionie Narodowym obecnie leczy 94 pacjentów.
Na całym Mazowszu dla pacjentów covidowych przygotowanych było 3593 łóżek, w tym 374 miejsca respiratorowe. Zajęte są 1 972 łóżka, w tym 226 miejsc respiratorowych.
W Warszawie wyznaczone są 1 522 łóżka, z czego 912 jest zajętych