Nowy numer 17/2024 Archiwum

Bp A. Malicki: Chrześcijaninem trzeba się stać, nie można się nim urodzić

W Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika odprawiono Nabożeństwo Słowa Bożego.

Jak przypomniał biskup Kościoła ewangelicko-metodystycznego Bóg zawsze był obecny w historii swojego ludu, Izraela. Wspierał go i otaczał opieką nawet wtedy, gdy ten szemrał i buntował się przeciwko Jego zaleceniom.

- Bóg jest z nami w naszej wędrówce przez życie tak, jak był z Izraelem pod górą Synaj. Chroni nas, abyśmy się nie potknęli i nie upadli. Nawet w największej ciemności Boże światło jest z nami - dodał biskup.

- Jak czytamy w Apokalipsie, niedługo już wypełni się przyjście Chrystusa. On przyjdzie po swój Kościół. I wtedy nie będzie się liczyć przynależność konfesyjna, bo On przyjdzie po swoich: tych, którzy wybielili swoje szaty we krwi Baranka; tych, którzy czuwali jak mądre panny z zapalonymi lampami; tych, którzy jak "nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga zostali zrodzeni". Nie czas na dysputy, roztrząsanie kto ma rację, a kto błądzi. Już czas stanąć w jednym szeregu jako uczniowie tego samego Boga, by dać świadectwo prawdzie - podkreślił duchowny. 

Przywołując ewangeliczny obraz wędrówki trzech króli biskup zauważył, że tamto pytanie: "gdzie się narodził król żydowski?" i szukanie nowo narodzonego Jezusa trwa aż do chwili obecnej. I przytaczał obietnicę daną nam ustami proroka Jeremiasza, że znajdziemy Boga, gdy będziemy Go szukać z całego serca. 

 - Mam wrażenie, że czasami przypominamy zagracone strychy. Nasze życie wypełnia często wiele niepotrzebnych rzeczy, spraw, lęków, które powodują, że zamiera w nas chęć poszukiwania Boga i gorliwość. By Go zauważyć, trzeba dla Niego zrobić miejsce - mówił biskup. I dodał, że narodziny Jezusa w Herodzie i jego otoczeniu wzbudziły lęk, inni patrzyli na nie z obojętnością albo wręcz wrogością, a tylko mędrcy ze wschodu, wyruszyli w podróż, by Go odszukać, podarować mu dary i uwielbić w Nim Boga.

- Pytanie brzmi: czy Nowonarodzony jest mile widziany i akceptowany w nas samych, w naszych rodzinach, w naszych kościołach, w społeczeństwie? Czy jesteśmy gotowi na to, żeby Jezus był Panem naszego życia i chcemy żyć według jego standardów? Każdy z nas musi znaleźć własną odpowiedź - zakończył biskup.

Na zakończenie nabożeństwa ks. Doroteusz Sawicki zaprosił zgromadzonych do uczestnictwa w jutrzejszym, centralnym nabożeństwie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, które odbędzie się o godz. 17 w prawosławnej katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny w Warszawie (al. Solidarności 52).

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy